tag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post6322669571175533147..comments2024-03-27T17:32:13.923+01:00Comments on Pogadajmy o peerelu: Wesela domoweBethttp://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comBlogger29125tag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-91715916971885543172012-06-30T10:57:47.111+02:002012-06-30T10:57:47.111+02:00TO TEŻ JA - Malina M* tylko przez google
---------...TO TEŻ JA - Malina M* tylko przez google<br />---------<br />ja pamiętam swoje zdziwienie kiedy usłyszałam zdanie "daj dziecku pipę" okazuje się, że na wschodzie pipa to smoczekMalina M*https://www.blogger.com/profile/00786996077969524758noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-42255636173119732772012-06-30T10:53:25.215+02:002012-06-30T10:53:25.215+02:00WITAM W NOWYM MIEJSCU chyba lepiej się tu będzie &...WITAM W NOWYM MIEJSCU chyba lepiej się tu będzie "dogadywało"<br />------------<br />oj przypomniałaś mi szczęśliwe dzieciństwo Uwielbiałam te oranżady, u nas były czewrwone i żółe, po wypiciu pokazywaliśmy sobie języki, czyj bardziej kolorowy. Fakt - za często to się ich nie piło za to oranżada w proszku robiła furorę, kosztowała 50gr , wysypywało się na rękę i zlizywało czując przyjemne bąbelki ... jakoś nikt od tego nie umarłMalina M*http://wmalinach.bloog.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-21881125284384948012012-06-29T22:35:51.985+02:002012-06-29T22:35:51.985+02:00Drogie Panie. "Świat schodzi na psy i trudno ...Drogie Panie. "Świat schodzi na psy i trudno o rodzime dobre jedzenie. Wszystko chińskie" - tak powiedziała mi w ubiegłym roku Ukrainka na Krymie, kiedy chciałam kupić kawior, którym w dawniejszych czasach łyżkami się tam zajadano. Otóż ten kawior obecny - to chiński wynalazek - chemicznie wyprodukowane kuleczki odpowiednio zabarwione i dosmakowane zapachem glonów i wodorostów morskich. Fuj!<br /><br />Tak więc, wcinaj Bet lody z Nowego Targu, ile się da, zanim Chińczycy z lodami tam dotrą i rodzinne firmy z torbami puszczą.alEllahttps://www.blogger.com/profile/13012602101085189379noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-86237173367969767122012-06-25T17:54:37.010+02:002012-06-25T17:54:37.010+02:00Na szczęście nie wszystkie różnice w asortymencie ...Na szczęście nie wszystkie różnice w asortymencie artykułów spożywczych się zatarły. Na przykład lody w Nowym Targu są niepowtarzalne a jakością i smakiem biją na głowę nawet prawdziwe lody włoskie. Ale różnorodność regionalna dotyczy małych firm rodzinnych - wielkie sieciowe - są jednakowe na całym świecie i to jest zgroza.Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-65581166712278838782012-06-25T17:51:21.644+02:002012-06-25T17:51:21.644+02:00Jakoś słowa "krachla" nie zanotowałam w ...Jakoś słowa "krachla" nie zanotowałam w pamięci. Smak oranżady za to jak najbardziej. Niestety - żadne wesele mi "nie grozi" w najbliższym czasie.<br />Natomiast "pipa" to chyba bardzo fachowe określenie w branży piwowarskiej. Piękne słówko:))))))))Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-19739604556711350492012-06-25T16:32:15.373+02:002012-06-25T16:32:15.373+02:00Witaj Bet ! Na obrzeżach Krakowa znana była nazwa ...Witaj Bet ! Na obrzeżach Krakowa znana była nazwa "krachla".<br />Wesele bez piwa beczkowego z reguły nie było udane,pamiętam że,<br />urządzenie do nalewania zwane było nie wiem dlaczego "pipą".<br />I oczywiście zespół muzyczny z harmonią zwaną akordeonem.<br />Zdrowie młodej pary!<br />Weselnie pozdrawiam.stary-bobhttps://www.blogger.com/profile/15972777494194039438noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-76983190201638451982012-06-24T21:45:44.582+02:002012-06-24T21:45:44.582+02:00Bet, było po prostu inaczej. Poza tym, jak zbadano...Bet, było po prostu inaczej. Poza tym, jak zbadano, nasze wzorce smaku kształtują się we wczesnym dzieciństwie, co zresztą jest dość zrozumiałe, gdyż dziecko musi się nauczyć odróżniać to, co jest jadalne.<br />Zmieniła się też struktura cen. Kiedyś np. ryby były o wiele tańsze, kurczaki za to były stosunkowo drogie. sposoby hodowli wpływają na ceny, a to zmienia zwyczaje.<br />Czy to tak dobrze, że wszędzie są te same produkty, że nie ma regionalnych lodów, kiełbasy itp. Nie można spróbować czegoś nowego? Jeszcze w latach 70-80 lody w innym mieście to była trakcja, a teraz niemal wszędzie takie same. I jeszcze piszesz, że tak samo zagranicą.Maria-Dorahttps://www.blogger.com/profile/16569210046741839445noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-46125892733357742472012-06-23T21:48:18.953+02:002012-06-23T21:48:18.953+02:00Mario, mam jeszcze gorsze odczucia... gdy jestem z...Mario, mam jeszcze gorsze odczucia... gdy jestem za granicami Polski czasem brak mi tego dreszczyku podniecenia jaki miałam gdy Polska wyglądała biednie i szaro na tle zachodniego dobrobytu. Dziś w Berlinie widzę te same sklepy, firmy i nawet te same automaty do kawy jakie mamy w Polsce. Czym się tam zachwycić???<br />Może nam się tylko wydaje, że wiele produktów było lepsze dawniej?Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-14434802561257199692012-06-23T21:41:37.936+02:002012-06-23T21:41:37.936+02:00Witaj Bet, pamiętam te butelki z oranżadą. I w tym...Witaj Bet, pamiętam te butelki z oranżadą. I w tym moja babcia była bardziej tolerancyjna, choć też nie była jej entuzjastką, bo jednak częściej się oranżadę piło.<br />Kwasu chlebowego nigdy nie piłam. Paradoksalnie kartki na alkohol wspominam dobrze, bo miałam zapasy wódki na imieniny jeszcze po 1989 r. Często, jak cała butelka nie poszła na imieniny, to się resztę zużywało do ciast, żeby nie zwietrzała. No, ale wina na imieniny to kupowałam za bony w Peweksie, bardzo lubiłam francuskie wermuty Kora, również wytrawne Cinzano. Można było też kupić węgierski Tokay i nie był tak drogi jak dziś.<br />Wtedy opłaty mieszkaniowe były bardzo niskie i nie trzeba było się tak ze wszystkim skubać, można było sobie pozwolić na kupno bonów i dobrego wina lub czekolady, zresztą i nasza wedlowska była lepsza niż dziś.<br />Nie wiem, czy to dziś odczuwasz, Bet, tę niemożność do przywiązania się do jakichś konkretnych produktów, bo ciągle wkraczają nowe.Maria-Dorahttps://www.blogger.com/profile/16569210046741839445noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-74400886880877382882012-06-22T16:36:07.563+02:002012-06-22T16:36:07.563+02:00No widzisz, przynajmniej jest co wspominać i dobre...No widzisz, przynajmniej jest co wspominać i dobre słowo o Babci wypowiedzieć. Kwas nieważny, Babcia i o niej wspomnienie najcenniejsze.<br />Nie, nie będę eksperymentować z kwasem - idę napić się Muszynianki.Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-2102878961482687012012-06-22T16:29:01.099+02:002012-06-22T16:29:01.099+02:00Po wypisaniu hasła "kwas chlebowy" w nec...Po wypisaniu hasła "kwas chlebowy" w necie pojawiają się setki przepisów. Ale nie o przepis tu chodzi. Problemem jest fermentacja, a właściwie utrzymanie jakiejś tam w miarę stałej temperatury. Kwas jest dobry w zależności od kilku czynników: a/ zaczyn drożdżowy powinien składać się głównie z t.zw. drożdży górnych, b/ zasadnicza fermentacja powinna się zakończyć pomiędzy 2, a 3 dniem, i c/ końcowy smak jest uzależniony od rodzaju: drożdży, wody, wsadu i stosowanych przypraw. Prawidłowo wykonany kwas jest klarowny, i gazuje jak szampan. Jednak cała sztuka to ten zaczyn i rozpoczęcie fermentacji, i to nam wychodziło bardzo różnie, ale prawie zawsze gorzej od babci. <br />AnzaiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-198698015462371172012-06-22T09:37:19.256+02:002012-06-22T09:37:19.256+02:00haniafly, prawdziwy chleb bez spulchniaczy na zakw...haniafly, prawdziwy chleb bez spulchniaczy na zakwasie piekę sama.Kwasu chlebowego jednak nigdy nie robiłam nawet dawnymi czasy. Kupowałam niedawno w markecie ale to takie "nic".<br />Ostatnio zachwyciłam się zwykłym kompotem z rabarbaru. Kto dziś gotuje kompoty do codziennego obiadu?Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-59035467806253541052012-06-21T22:56:14.092+02:002012-06-21T22:56:14.092+02:00Witaj Bet, pamiętam te wszystkie napoje, polo coct...Witaj Bet, pamiętam te wszystkie napoje, polo cocta pisana była "z angielska", kwas chlebowy to było coś wspaniałego i nawet próbowałam kiedyś go zrobić ale nie wyszło. Dziś to raczej niemożliwe z racji tego, że trzeba by było gdzieś znaleźć (albo upiec samemu) prawdziwy chleb razowy, bez żadnych spulchniaczy itp. współczesnych wynalazków. A pamiętasz taki napój z serwatki, który szumnie nazywał się "szampan mleczny"? można go było dostać w budkach w których można było kupić różne mleczne przetwory. Wracając do kwasu chlebowego - można czasem trafić w jakimś hipermarkecie, ale nie umywa się do tego prawdziwego kwasu, jaki piłam w Kijowie na targowisku prosto z beczki. Można też znaleźć na portalach aukcyjnych, parę razy kupiłam kwas z Białorusi - był bardzo smaczny.haniaflynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-73101814935345381292012-06-21T22:55:06.757+02:002012-06-21T22:55:06.757+02:00Mnie też było miło, ale Ronaldiego i tak nie lubię...Mnie też było miło, ale Ronaldiego i tak nie lubię.Dobranoc.Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-63718856799502772142012-06-21T22:41:38.832+02:002012-06-21T22:41:38.832+02:00A po co więcej? Jedna wystarczy, resztę zaaplikuje...A po co więcej? Jedna wystarczy, resztę zaaplikuje w półfinale. ;))) Miło się z Tobą oglądało ten mecz. <br />AnzaiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-77326403418888327672012-06-21T22:30:57.565+02:002012-06-21T22:30:57.565+02:00Nie miał wyjścia, w końcu jest najdroższym piłkarz...Nie miał wyjścia, w końcu jest najdroższym piłkarzem świata, więc "bez łaski" coś zrobić musiał. Jak na tą sławę to jednak cieniutko...jedna bramka? Phiiiii...........Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-39926860772047229762012-06-21T22:28:48.062+02:002012-06-21T22:28:48.062+02:00Ale swoje zrobił ...
AnzaiAle swoje zrobił ...<br />AnzaiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-90653230600505078432012-06-21T22:18:26.005+02:002012-06-21T22:18:26.005+02:00Nigdy nie robiłam kwasu chlebowego, nie znam recep...Nigdy nie robiłam kwasu chlebowego, nie znam receptury ale to było pyszne.<br />Patrzę na Ronaldo i widzę lalkowatego paniczyka robiącego miny i pozy ekstra do kamery. Jest bardzo przereklamowany. Przecież nawet się nie spocił...żadem włos nie stracił swojej pozycji na jego głowie.Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-40261112607777567382012-06-21T21:52:38.708+02:002012-06-21T21:52:38.708+02:00To chyba to samo, tylko zamiast przypalonego ziarn...To chyba to samo, tylko zamiast przypalonego ziarna zbożowego dawało się skórki chleba żytniego? Moja babcia dawała do tego jeszcze rodzynki i skórkę od cytryny. Pycha, ale tego nikt nie potrafił powtórzyć, bo proporcje składników nie były stałe. Ale ten Ronaldo szaleje, jak na drożdżach. <br />AnzaiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-22421258147617778132012-06-21T20:02:57.574+02:002012-06-21T20:02:57.574+02:00a kwas chlebowy???a kwas chlebowy???Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-7675629047373184482012-06-21T20:00:12.261+02:002012-06-21T20:00:12.261+02:00Pamiętam jakąś podłą lurę, coś ze skrzyżowania kaw...Pamiętam jakąś podłą lurę, coś ze skrzyżowania kawy zbożowej z gazem. Co do nazwy to raczej kojarzy mi się z filmem Machulskiego. Ale uwielbiałem za to "Podpiwek" czyli piwo ciemne własnej roboty. To była atrakcja, szczególnie jak zaczynały butelki strzelać w nocy.Pachniało to drożdżami, ale było pyszne. <br />AnzaiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-22644160204849569372012-06-21T18:25:14.460+02:002012-06-21T18:25:14.460+02:00anzai, spodziewałam się, że więcej emocji wywoła w...anzai, spodziewałam się, że więcej emocji wywoła wspomnienie "przepalanki" a widzę, że jak dotąd uwagę przyciąga oranżada...hi,hi...<br />Tak, racja Pewex ratował sytuację pod warunkiem posiadania waluty lub bonów walutowych. Ale o to wcale nie było trudno.<br />Pamiętasz "polo koktę"? Nawet nie pamiętam jak pisownia tej nazwy obowiązywała, przez "K" czy bardziej z angielska przez "C" ??? Bo miało to udawać coca colę.Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-37788959504866456282012-06-21T18:21:15.503+02:002012-06-21T18:21:15.503+02:00Witaj Jasna! Miło Cię poznać i zapraszam częściej....Witaj Jasna! Miło Cię poznać i zapraszam częściej.Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-60520261561930395612012-06-21T18:20:31.785+02:002012-06-21T18:20:31.785+02:00Tak przypuszczałam, Antoni, dlatego przypominam tą...Tak przypuszczałam, Antoni, dlatego przypominam tą opowieść dla porównania. Życzę odwagi przy podliczaniu....no i dobrej zabawy.Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-554810716581719661.post-51525943794014725412012-06-21T18:19:22.910+02:002012-06-21T18:19:22.910+02:00Witam pięknie Waszmości!Tak, "krachla" j...Witam pięknie Waszmości!Tak, "krachla" jest mi znajome ze słyszenia ale zapewne używano tego słowa w określonym rejonie kraju. Kwit za obrączki...hmmm bywało i tak.<br />Piwa zamykane w ten sposób można jeszcze spotkać w niektórych bratnich krajach ale zawsze są to gatunki ekskluzywne.<br />Zapraszam Wachmistrzu do częstych wizyt w krainie peerelu.Bethttps://www.blogger.com/profile/18251823249151620626noreply@blogger.com