środa, 28 marca 2018

Jaja w sos!


        „Kupiłam jajeczka przepiórcze, bo takie śliczne są, całe w kropeczki” – szczebiocze świątecznie koleżanka z sąsiedniego bloga.

A po chwili szczebiot drugi: „Co mam z nich ugotować?”

Odpowiadam bajkowo: ”Usmaż jajecznicę na patelni od Krasnoludków!”

Hi, hi, hi… Cha, cha, cha… Chichot w chichot i stanęło na tym, że jajeczka trzeba wsadzić w sos! Koniecznie świąteczny, wielkanocny zwany „Sosem zielonym”. Przepis znajdziecie, o tutaj, klik: Świąteczny półmisek

Zatem,  ogłaszam hasło na tegoroczną Wielkanoc: Jaja w sos, rodacy!

 
Aby jajkom nie było smutno postanawiam dodać nieco wiosennego kwiecia w zaokienne skrzynki, którym już znudziły się zimowe, świerkowe gałązki. Jasne, jak wiosna to wiosna i nie ma, że zimno, że śniegiem prószyć może… Koleżki bratki, żółciutkie jak na wielkanocną okoliczność przystało, wespół z bukszpanowymi gałązkami mają za zadanie wytrzymać wiosenny chłód i zrobić wielkanocny nastrój. Polecenie służbowe!

Zatem, jaja w sos, szalik na nos i świętujemy! A, co?

Niech jajka w kropeczki wesołe będą, a bratki dzielne i odporne na mróz.

Miłego świętowania wszystkim życzę!


28 komentarzy:

  1. Klik dobry:)
    Wesołe jajka wespół z żołtymi koleżkami bratkami zaokiennymi wprowadzają w radosny wspaniały nastrój.
    Jaja w sos! Cóż za wspaniałe hasło na Wielkanoc.
    Muszę tylko opracować przepis na pokropkowanie tych przepiórczych jajeczek po obraniu ze skórki. Czym zrobić kropki, żeby były jadalne?

    Pozdrawiam serdecznie i dołączam się do życzeń miłego świętowania. Ach, jak ja lubię takie życzenia, które trafiają, jak to się mówi "w punkt" i każdemu pasują, o!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaja wsadzić w potłuczony młotkiem pieprz! I docisnąć. Nie ma zmiłuj:))
      A może mak... Widział ktoś jaja z makiem?

      Usuń
    2. Z tym pieprzem, to niezły patent. Mak za drobny. A może w majeranku obtoczyć z dociskiem?

      Usuń
    3. Majeranek z pieprzem! Będzie podobnie jak na skorupce.

      Usuń
    4. O! Może być. Ciekawe, czy ktoś z Twoich Gości coś innego zaproponuje.

      Usuń
    5. Czekamy na propozycje!

      Usuń
  2. Ale jaja! Nie wiem , czy zmielony ciemny pumpernikiel mógłby się sprawdzić w tej roli. Kiedyś miałem taki przepis na oszukany kawior, tam się udało.
    Ja bym jednak nie kombinował z kropeczkami, bo te jajka wyglądają apetycznie także bez kropek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przychylam się do zdania o wyższości bieli nad kropeczkami. Kropeczkami nacieszmy się zanim zdejmiemy skorupkę, która ma błękitną podszewkę. Naprawdę!
      Takie to są jaja!

      Usuń
  3. Bardzo lubię przepiórcze:) Muszę je w jakiś sos wsadzić;-) Bet, pogodnych Świąt i... ciepłego dyngusa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepiórcze są pyszne i zdrowe! Podobno można je bezkarnie zjadać w dowolnych ilościach bo cholesterolu mają tyle co nic.
      Miłych Świąt, Iwono!

      Usuń
  4. hmmm... ślinka leci. kliknęląm na os i pypcia dostałam . Sos tatarski sobie zrobię do kurzych jajek . Ugotowanych w łupinach cebuli. Chyba...
    No to świątecznie - wszystkiego dobrego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielony sos polecam z całego... podniebienia:)) Jest lepszy od Tatara! A pracy z nim tyle samo. Namawiam!
      Oby nam się dobrze jajkowało!

      Usuń
  5. Czyniąc świąteczne zakupy stwierdzam, że najłatwiej o czekoladowe zające, które - jak wiadomo - wiążą się z pogańskim świętem wiosny. A wydawałoby się, że poganie już wyginęli, skąd dziś ich tyle, że handel musi zaspokajać ich duże potrzeby?... Cóż, będę się objadał czekoladowymi zającami... Chociaż po co? Lepiej, a na pewno taniej wypadnie objadanie się normalną, bez świątecznych kształtów, czekoladą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobne wrażenie:)) Może robimy zakupy w tej samej sieci? Nie tylko zające atakują tak os samego wejścia ale wszelkie czekoladowe wyroby w tak wielkiej ilości jakby nadchodziło jakieś wielkie święto kakaowca. A może faktycznie poganie? Hmm...
      Ja ignoruję zające i propaguję jaja od przepiórki. Smacznego życzę:))

      Usuń
    2. A te czekoladowe zające mogą być pozostałymi z Bożego Narodzenia Mikołajami. Popatrzcie: https://www.youtube.com/watch?v=JzUMCsvc8bM&t=4s

      Usuń
    3. To całkiem prawdopodobne. Precz z zającami!

      Usuń
    4. Znam. Dlatego kupiłem zająca, który na pewno nie jest przebranym Mikołajem. Ale podejrzewam, że w tych zającach i Mikołajach jest czekolada "gorszego sortu" niż w tabliczkach. By jednak nie odstawać od PRL-u - wspomnę, że ojciec mój kupował czekoladę - jedna tabliczkę na sześcioosobową rodzinę - na Wielkanoc i jedna na Boże narodzenie. Sprawiedliwie rozdzielał, co było łatwiejsze niż dziś, bo byłe mniejsze kosteczki.

      Usuń
    5. Gorszy sort czekolady dla gorszego sortu społeczeństwa - a co z tym lepszym sortem ludzi?
      Pewnie, że czekoladę jadano po kosteczce - nikt nie ważył się żądać więcej. Podobnie było z pomarańczami, które "rzucili" na święta: po cząstce dla każdego.

      Usuń
  6. u nas nie-świątecznie . Jest szaro buro i ponuro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tym bardziej jajeczka w kropeczki potrzebne:)) Rozweselą.

      Usuń
  7. Niechaj na Twym stole wszystkie potrawy wyglądają tak smakowicie, a humor dopisywał iście wiosenny w parze ze zdrowiem i zasobnym portfelem. Wesołego Alleluja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki piękne i niech się nam świętuje!

      Usuń
  8. Wspaniałe jaja,myślę że również smaczne.
    Życzę miłych,spokojnych Świat i smacznych jajek,
    Świątecznie pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpozdrawiam równie światecznie:)) Wielu smacznych jajek życzę i pogodnego nastroju!

      Usuń
  9. A te jajka na zdjęciu to jakąś specjalną techniką malowane? Bardzo naturalne i oryginalne.

    A z jednego malutkiego chyba przepióreczka się wykluwa, bo skorupka popękana.;) :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajć... Wiedziałam, że ktoś mi to pękniecie wytknie:)) Tak, wyjdzie z tego przepiórka, już ugotowana!
      To są jajka w rajstopkach gotowane z pietruszką. Fajnie brzmi, prawda?

      Usuń
  10. Bet, ja też robiłam w tych rajstopach, z rozmaitymi ziołami, a nawet listkami kwiatków i w łuskach cebuli.
    Serdeczności świąteczne zasyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny to sposób ozdabiania jajek. Robiłam pierwszy raz ale myślę, że już będzie to moim zwyczajem na przyszłość.

      Usuń

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.