Z pewnością wielu komentatorów czytając moje wpisy zastanawiało się kim i jaki jest właściwie 87-letni autor tych tekstów.
Jestem prawie dokładnie takim, jakim wychowali mnie rodzice, nauczyciele z gimnazjum i liceum, oraz profesorowie uczelni a byli to profesorowie o sławie międzynarodowej jak: Eugeniusz Kwiatkowski, Oskar Lange no i również Tadeusz Kotarbiński.
Swoją pierwszą deklarację ideową i przestrzegania statutu złożyłem w dniu 11 listopada 1945 roku wieczorem i przy ognisku na boisku szkolnym w obecności dyrekcji i grona pedagogicznego, władz miasta, dowództwa polskiej jednostki wojskowej no i naszych rodzin.
Przyrzekam uroczyście całym swym życiem dążyć do odbudowy Niepodległej, Demokratycznej i Sprawiedliwej Polski, pracować dla dobra powszechnego, postępować zawsze szlachetnie i być posłusznym prawu harcerskiemu. Tak mi dopomóż Bóg.
1. Harcerz służy Polsce Demokratycznej i spełnia dla niej sumiennie swoje obowiązki.
2. Harcerz miłuje wolność i sprawiedliwość i broni prawa do nich każdego człowieka.
3. Harcerz czci pracę, szanuje ludzi pracy i uczy się od nich.
4. Harcerz miłuje przyrodę i stara się ją poznać.
5. Harcerz mówi prawdę i dotrzymuje słowa.
6. Harcerz jest karny, opanowany i pogodny.
7. Harcerz jest odważny.
8. Harcerz jest uczynny i ofiarny.
9. Harcerz jest oszczędny i gospodarny
10. Harcerz jest szlachetny w myśli, mowie i uczynkach. Nie pali tytoniu i nie pije napojów alkoholowych.
Wiecie? Moje dalsze życie i postępowanie było i jest temu do dziś podporządkowane. Przecież w trakcie mojej przynależności do PZPR i nomenklatury (korpusu kadrowego) pozwalało mi realizować swoje zobowiązanie z 11 listopada 1945 roku. Mój wychowawca, przedwojenny Vice Premier, twórca przedwojennego planu przebudowy i rozbudowy gospodarki krajowej, mobilizował nas do nauki stwierdzeniem: "Uczcie się państwo sumiennie, bo wy będziecie kapitanami gospodarki polskiej."
Bardzo głęboko w pamięci mam także rozmowę z moim Ojcem (przedwojenny oficer, uczestnik „wyprawy kijowskiej") przeprowadzoną w okresie "zdawania legitymacji partyjnych". Było tak:
- pytanie: "oddałeś legitymację partyjną ?"
- moja odpowiedź: ”Nie, nie oddałem i nie widzę powodów aby to uczynić”
- stwierdzenie Ojca: "To dobrze!"
- moje pytanie: ”Dlaczego Tatuś pochwala moją decyzję?”
- odpowiedź Ojca: "Bo gdybyś oddał to musiał bym zmienić opinię i stwierdzić, że byłeś zwykłym politycznym łobuzem"
Pozwólcie, że zakończę tę Gawędę cytatem z Wergiliusza:
”HONOR TWÓJ, IMIĘ I CHWAŁA POZOSTANĄ WTEDY NA ZAWSZE"
Druhu Mirku! Bardzo zacny to tekst i prezentowane wartości.
OdpowiedzUsuńZauroczył mnie punkt 6 Prawa Harcerskiego nakazujący harcerzom być, między innymi, pogodnym! To bardzo rzadkie zalecenie, a jakże pożyteczne w kontaktach między ludźmi.
A tak w ogóle to treść Przyrzeczenia oraz wszystkich 10 punktów Prawa Harcerskiego to idealny obraz Przyzwoitego Człowieka.
Tak, jak się ma zasady to się ich nie zmienia. Chyba, że to liche jakieś, nietrwałe - i nie mam na myśli poglądów politycznych.
OdpowiedzUsuńNo tak, fundamenty powinny pozostać niewzruszone
UsuńBo to są wartości uniwersalne i wcale nie trzeba być harcerzem aby przyjąć je do siebie i tak postępować.
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie nie wspominałem o tym ,że w reaktywowaniu ZHP i w Zjeździe Łódzkim brał udział młodszy ode mnie o rok Jacek Kuroń, też jeszcze student i członek ZG ZMP
OdpowiedzUsuńodpowiedzialny za OH czyli Organizację Harcerską strojem urzędowym tych dzieci była biała koszula, czerwona chusta i czarne spódniczki a dla chłopców czarne spodenki.
Jacek nie był lubiany przez starszych przedwojennych instruktorów. Mówili oni o nas pionierzy lub komunistyczni studenci .
Jacek spierał się z nimi by były drużyny harcerskie imienia generała Świerczewskiego. W rezultacie przeforsowaliśmy projekt by patronem drużyn mógł być generał Walter. Mimo, że się z Jackiem przyjaźniłem nigdy Go nie dopytywałem z czego wynikał ten Jego kult dla Generała.
Oczywiście jako członkowie Partii byliśmy zobowiązanie do zagwarantowania by Zjazd a następnie związek Harcerstwa Polskiego był anty państwowy.
Przypomnę, że w latach osiemdziesiątych to właśnie Jacek był autorem znanego hasła:
"Nie palcie komitetów lecz zakładajcie swoje."
Oczywiście Jackowi udało się zorganizować kilkanaście drużyn im. Generała Waltera.
Wyróżniali się oni tym że jedną z pieśni którą zawsze śpiewali była pieśń o Generale. Była to bardzo ładna pieśń a jedna z jej zwrotek brzmiała:
Ziemia spadła na ciało.
Zapachniała jak senny las.
Ale serce zostało
Na przedmieściach hiszpańskich miast
Ale serce szło z wojskiem
o wolności przez Polskę
A do Polski przez cały świa
Wybuchało jak pocisk
Któż odłamki pozbiera
Kto ułoży z nich serce
Generała Waltera.
Nie widzę w tej pieśni nic złego. Jet to pieśń poświęcona Generałowi.
Czuj ! Czuj ! Czuwaj ! Mirosław Galczak
Bardzo ciekawie opisane, dziekuje i pozdrawiam
UsuńBeata
Dziękuję za uzupełnienie tekstu. Czuwaj!
UsuńZ przełomu lat 1950/1960 zapamiętałem taki obrazek, gdy harcerze z opaskami na ramionach MSR (Młodzieżowa Służba Ruchu) działali u boku milicjantów drogowych. Najczęściej pomagali staruszkom w przechodzeniu przez ruchliwą ulicę, pouczali innych i ogólnie pełnili b. pożyteczne role. To się zmieniło już pod koniec lat 60' ub.w. (czyżby 1968 r/). Nie wiem kiedy, kto i dlaczego akurat i ten ruch młodzieżowy postanowił rozbić na dwa wrogie sobie obozy ...
OdpowiedzUsuńTeż pamiętam Młodzieżową Służbę Ruchu. To była jedna ze specjalności Drużyn Harcerskich. Harcerze tej specjalności mieli na rękawach mundurów białe opaski z czerwonym kółkiem. Rzeczywiście, była to bardzo pożyteczna i życzliwie odbierana działalność choć ruch samochodowy był znikomy:) Ale harcerze zajmowali się miedzy innymi odśnieżaniem znaków drogowych.
UsuńBardzo, bardzo przepraszam. Prawie z zasady nie dokonuje korekty napisanego tekstu.
OdpowiedzUsuńKiedy robię korektę to wykonując ją prawie zawsze zmieniam główne jego założenia.
W tym tekście zamieściłem przez brak jednego słowa "nie" zamieściłem zdanie:
"Oczywiście jako członkowie Partii byliśmy zobowiązani do zagwarantowania, by Zjazd a następnie Związek Harcerstwa Polskiego (nie ) były anty państwowe.
Przypominam, że to w Jałcie Roosevelt i Churchill przy "podziale łupów przekazali Polskę Stalinowi.
Pan Churchill zaproponował i znalazło się to w dokumentach porozumienia, że wkraczająca Armia Radziecka ma prawo likwidować przeciwstawiające się oddziały polskie. Ani jeden ani drugi "wielkich przywódców świata" nie byli uczciwymi politykami a nawet ludźmi.
Czuj ! Czuj ! Czuwaj 1 Mirosław Galczak
Ja się domyśliłam, że zabrakło tego "nie":))
UsuńCiekawi mnie:
OdpowiedzUsuń- Dlaczego w dziejach harcerstwa nie mogła obowiązywać jedna formuła przyrzeczenia harcerskiego?
- Co przyczyniło się do kolejnych transformacje przyrzeczeń?
Podstawowe zasady wychowawcze w harcerstwie, jak służba, samodoskonalenie i braterstwo chyba nigdy jednak nie zmieniły się.
Ja znam troszkę inną formułę Przyrzeczenia obowiązującą w drugiej połowie lat sześćdziesiątych. Zamieniono "Demokratyczną i Sprawiedliwą" Polskę na "Socjalistyczną" i usunięto prośbę o pomoc Boga. Jednak sens Przyrzeczenia pozostał taki sam. Formułę zmieniono pod wpływem bieżącej polityki.
UsuńZmieniono także tekst Prawa Harcerskiego - w inne słowa ubrano praktycznie identyczne założenia wychowawcze.
Dziewczyny aEllu i Bet !
OdpowiedzUsuńPrzeważnie każdy panujący system ideologiczny i polityczny starał się zdobywać wpływy na wychowanie dzieci i młodzieży.
Myśmy (mimo, że większość z nas była już członkami PZPR) zdawali sobie z tego sprawę.
Tym bardziej, że utwierdzali nas w tym pracownicy KC PZPR jak również nasi starsi instruktorzy. oczywiście i nie zakłamywana historia.
Skauting został zorganizowany by dzieci, które mają (co prawda dziecięcą wiedzę o otaczającym ich świecie) ale i możliwości (wejścia w każdą dziurę) W założeniach swych miała być organizacją szpiegującą przeciwników-wrogów Wielkiej Brytanii.
Twórca tego skautingu, pod wpływem swej żony, całkowicie zmienił charakter tej organizacji na organizację wychowawczo - patriotyczną.
Przykro mi ale zgonie z moją wiedzą i doświadczeniem życiowym aktualnie dorastające dzieci nie mają szans na uzyskanie wychowania patriotycznego i obywatelskiego.
Bardzo mi przykro za ten pesymizm. Po przeanalizowaniu obecnej sytuacji, ni tylko naszej polskiej rzeczywistości, ale również sytuacji światowej przyznacie mi rację.
Czuj ! Czuj ! Czuwaj ! z wyrazami sympatii i szacunku dla Was Miroslaw Galczak
Bardzo, bardzo Was przepraszam ale czekam na pogotowie by mnie zabrali na transfuzje krwi do szpitala.
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia kiedy i czy wrócę.
Natomiast temat jest otwarty i będę Wam ogromnie wdzięczny za ewentualną dyskusję na ten temat.
Czuj ! Czuj ! Czuwaj ! Druhny, Druhowie i Przyjaciele ! Mirosław Galczak
Trzymaj się Druhu! Czekamy!
UsuńMoja siostra należała do harcerstwa, bardzo jej tego zazdrościłam. Nawet jeżeli próbowano dostosowywać organizację do panujących warunków politycznych, to jednak najgłębszy sens działalności pozostał niezmieniony. Szkoda, że dziś dzieci więcej czasu poświęcają na gry komputerowe niż na uczestnictwo w wartościowych zajęciach. Druhu Mirku trzymam kciuki za Twój szczęśliwy powrót.
OdpowiedzUsuńTak właśnie było, zmieniały się słowa w formułach ale uniwersalne wartości dotyczące kształtowania dobrych cech charakteru pozostawały niezmienne.
UsuńZ naszym poparciem Druh Mirek da radę i wróci do nas silniejszy.
Moje drogie Druhny ! drodzy Druhowie ! i drodzy Przyjaciele !
OdpowiedzUsuńWczoraj wróciłem wreszcie z Kliniki ze świeżo przetoczona krwią. Ten zabieg zawsze budził i budzi trochę taki wewnętrzny niepokój. Czy ta przetoczona krew mnie nie zmieni ? Czy nie zmieni mego dotychczasowego charakteru..............itp. itd
Dziś, przed chwilą wróciłem ze szczepienia. Odbywało się ono w ambulatorium naszego Ośrodka. Oczywiście, że się zaszczepiłem. Ale cała ta epidemia, sposób jej przedstawiania i związane z tym nakazy i zakazy. Interesy finansowe jakie przy tym robiło część rządzących politykierów Oczywiście na czele z ministrem zdrowia, profesorem i w dodatku "kawalerem maltańskim"
No właśnie. Znam historie tego "zakonu" jak również ich role i zadania. Organizacja ta jak i jej członkowie budzili u mnie sympatie.
Natomiast sposób postępowania tego "palanta" wywołał u mnie zmianę mego stosunku nie tylko do niego ale i do organizacji
.Francuski poeta i eseista (1871-1945) Valery Paul który przeżył dwie wojny światowe i kilka kryzysów politycznych , ideologicznych i również ekonomicznych stwierdził, że:
"POLITYKA -TO SZTUKA PRZESZKADZANIA LUDZIOM W MIESZANIU SIĘ DO SPRAW,KTÓRE ICH NAJŻYWIEJ OBCHODZĄ"
w swoim życiu jaki działalności społecznej i politycznej przestrzegałem to co stwierdził George Bernard Shaw:
"IDEAŁY SĄ JAK GWIAZDY. JEŚLI NAWET NIE MOŻNA ICH OSIĄGNĄĆ , TO NALEŻY SIĘ WEDŁUG NICH ORIENTOWAĆ"
Bardzo, bardzo Was przepraszam za tą końcówkę mego wpisu i na zakończenie dodam jeszcze stwierdzenia Moliera, które mi pasuje do naszych aktualnych rządzących politykierów.
"OBŁUDNICY POSIADAJĄ SZTUKĘ ZABARWIANIA PIĘKNYMI KOLORAMI WSZYSTKIE SWOJE INTENCJE"
A zakończę tą notatkę po naszemu po harcersku: Czuwaj wiaro i wytężaj słuch..................Mirosław Galczak
Witaj Druhu! Brawo za dzielność! Nowa krew nie zmieni Twojego charakteru ani duszy, ale doda sił na pewno.
UsuńWracaj do dobrego samopoczucia w oczekiwaniu na drugą dawkę szczepionki.
Czuwam oczekując swojej kolejki do szczepienia:)
Bo coś jest tym, że każdy z nas, kto składa to przyrzeczenie, niesie wskazania prawa harcerskiego w swoim sercu przez całe życie.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest! To nasz kręgosłup na resztę życia choć słowa dość proste i sens uniwersalny. Może obrzędowość towarzysząca składaniu Przyrzeczenia potęgowała jego wartość i pomagała wpisać na trwałe w młode dusze?
Usuń