poniedziałek, 25 marca 2024

Wielkanoc

 

Świętujmy jak kto może, jak lubi i jak chce!


Inspiracją dla tych życzeń jest przypomnienie starego, popularnego w czasach Polski Ludowej powiedzonka: „Musi to na Rusi a w Polsce jak kto chce”.

A, co? Trzeba czerpać z mądrości narodu jaką są przysłowia:))

 


 

 


 

12 komentarzy:

  1. W każdym następnym pokoleniu spada zainteresowanie robieniem pisanek. Gdy byłam dzieckiem, matka malowała jajka z nami, by nas zachęcić. Mój syn nie lubił malowania jaj, dlatego najwięcej było gotowanych w obierkach cebuli. Tak jak na Twojej fotografii. Z okazji zbliżającej się Wielkanocy życzę żebyś zdrowa i spokojna, spędziła ją tak jak chcesz. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także obserwuję postępujący zanik chęci do tradycyjnych świątecznych zajęć. Mało kto zabawia się śmigusem-dyngusem, co raz mniej święcenia koszyczków. Ciasta kupuje się gotowe, chrzan w słoiczkach wędliny pakowane w folię itp.. Brak kuchennej krzątaniny również zaliczam do zaniku tradycji:)
      Spokojnych i zdrowych Świąt, Iwono!

      Usuń
  2. Święta pozostały, tradycja zaginęła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, może tak to już musi być? W końcu postrzyżyny też już zapomniane dawno:))

      Usuń
  3. Z tym lubieniem to różnie wygląda. Lubię objadanie się tym, czego się nie jada na co dzień. Ale trudno lubić zamęt związany ze sprzątaniem, z zakupami z kuchennymi zajęciami, ze sprzątaniem stołu po wizycie licznej rodziny. (Mareczek)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem nietypowa bo właśnie ten zamęt "przed" najbardziej mnie ekscytuje:)
      Natomiast trudno jest znaleźć jakieś pożywienie wielkanocne, którego nie jada się na co dzień. Boże Narodzenie ma pod tym względem lepiej bo taki, na przykład, karp jest raczej sezonowy.

      Usuń
    2. O przepraszam, nie wiem jak u kogo, ale u mnie na co dzień nie piecze się mazurków, serników itp., nie robi się sałatki itp., bo z tym za dużo roboty. (Mareczek)

      Usuń
    3. Och, u mnie sernik jest kiedy tylko przyjdzie na niego ochota i sałatka takoż a mazurków nie ma wcale nawet na Wielkanoc:)) Ostrzegałam, że jestem nietypowa!

      Usuń
  4. Radosnych, słonecznych, miłych Świąt!
    To prawda, że zanikają nieco te wszystkie zwyczaje z szukaniem po krzaczkach zajączka, malowaniem pisanek, pieczeniem bab i mazurków, święceniem potraw. Bo też coraz częściej młodsze pokolenie woli spędzać wiosenne święta na łonie natury, po prostu "ruszają w świat" i tyle ich widać 😊
    U mnie w dość licznej rodzinie celebrowało się te święta gromadnie, dopóki żyła Babcia - nestorka rodu. Ona właśnie była takim rodzinnym spoiwem, do niej (a były ku temu warunki) zjeżdżał się kto żyw i kto na tyle zdrów, by przybyć 😉
    Ale to już było...
    Teraz też jest miło, ale inaczej - cóż świat się kręci, czas inaczej biegnie.
    Jedno jest fajne - mam co wspominać!
    A więc: WESOŁYCH ŚWIĄT! Takich, jakie sobie zaprojektujemy!
    😘🌼🌷🐣🌺🪻

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest, bardzo ładnie opisałaś zjawisko zanikania tradycji. Nie ma się co obrażać tylko pogodzić z faktem, że "czas teraz biegnie inaczej" . Dinozaury też wyginęły:))))
      Fajnych dni świątecznych dla Ciebie Lilko!

      Usuń
  5. I babki Ci pięknie wyrosła i tulipany, i owies, a i kury takie barwne jaja wydały...

    OdpowiedzUsuń

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.