piątek, 8 czerwca 2012

Wielkie otwarcie!



Halo,halo! To ja, Wasz sprawozdawca! Wychodzę z mojej czerwonej jarzębiny, aby lepiej widzieć i słyszeć. Odrzucam też ciemne okulary. Różowych nie mam, będę nadrabiać pogodą ducha.

Zazdroszczę moim kolegom, sprawozdawcom TVP, ich studia położonego na dachu Fabryki Czekolady! Cóż to za wspaniały pomysł! Widok najpiękniejszy z możliwych na Stadion Narodowy. Cudowny widok w oparach czekolady emitujących chmurę hormonów szczęścia… Czy można wymyślić coś bardziej stosownego na ten dzień? Nic to, że czekolada niestosownie brązowa jest. Niech pachnie i wywołuje  te endorfiny.

Zapraszam Was wszystkich tu, na moje stanowisko, do wspólnego kibicowania. Obowiązują biało-czerwone elementy stroju oraz makijażu i dobre humory.

Czekam na Was! Już myję czerwone truskawki i ubijam na biało śmietanę. Pobudzę endorfiny, a co!



78 komentarzy:

  1. Nic się nie stało. Jeszcze. Wprawdzie gdzieś tam wyzywano afroafrykańskich Holendrów, ale przecież to tylko trening. I pomyśleć, że wszystko, cały dobrobyt Polski, a może i Europy leży w nogach tych co będą biegali za chwilę po murawie. Dziwny jest ten świat.
    Anzai

    OdpowiedzUsuń
  2. anzai, nie przesadzajmy, to tylko gra. Polska będzie istnieć i po przegranym meczu. Nie liczę na wiele pod względem wyniku ale całe to show jak na razie podoba mi się. Studio w W-wie w pięknym kolorze lila... czekolada na dachu...no przyznaj, że to miłe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Melduję się. Po truskawkach juz jestem a więc dziękuję. Mam swój stołeczek - siadę w kątku i sie zobaczy.
    Mam nadzieję że po meczu nie zaśpiewamy - "Polacy, nic się nie stało".
    ps.
    widziałem w strefie kibica kilku kretynów z transparentem że kogoś tam gdzies zamordowano.....................

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ................a gdzie ta z sikawką dla ochłody ??????

      Usuń
    2. Ach, kilku kretynów zawsze się znajdzie. Siadaj, siadaj na stołeczku. Może przyjdzie alElla ze swoim sokiem malinowym.

      Usuń
    3. Sikawkowa przepadła bez wieści... ale mam nadzieje, że się znajdzie.

      Usuń
  4. Nie przepadła, nie przepadła. Melduję się w biało czerwonych barwach. Jest sikawka, sok malinowy i to na wierzch soku.
    Polska gola!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, całe szczęście zdążyłaś. Ja mam sok zielony... czy to bardzo źle? Wrzuciłam do niego truskawkę, może być?

      Usuń
    2. Bardzo dobrze. Zielony to kolor nadziei.

      Usuń
    3. O, o! Uspokoiłaś mnie bo już miałam wyrzuty sumienia...

      Usuń
  5. Ceremonia otwarcia, całkiem ładna. Krótka i treściwa. Najpiękniejsze były flagi zrobione z publiczności.Dobre, bardzo dobre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre! Tak! Bardzo dobre! I Chopin.

      Usuń
    2. Chopin trochę słabo wybrzmiał, ale w sumie - pięknie było.

      Usuń
    3. Bo to muzyka nie stadionowa. Dobry chór hymny śpiewa.

      Usuń
    4. No to łyczek
      "Teraz Polska" i ślemy dobre fluidy.

      Usuń
    5. Tak, tak... łyczek.

      Usuń
    6. Ktoś musi spić u mnie to z wierzchu, bo chcę się dobrać do czerwonego.

      Usuń
    7. Wbij słomkę do dna i ciągnij mocno.
      Gol!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

      Usuń
  6. GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
    OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz pij jak leci!Bez wybierania czerwonego.

      Usuń
    2. Tralalalalalalala, lalalalal!!!!

      Usuń
    3. ........juz wypite !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    4. Tak, nic nie wybieram. Piję, jak leci, o! Poproszę truskawkę na zakąske.

      Usuń
  7. JJJJJJeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest 1:0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotr, daj buzi, muszę kogoś pocałować.

      Usuń
    2. ............masz - cmok !!!!!!!!!!!.
      Szkoda, chlera że sobie nie kupiłem nic mocniejszego !!!!!!!!!!!!!

      Usuń
  8. Nie bardzo się znam,ale coś Grecy za rękoczyny się wzięli, nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet dobrze bo jest ich co raz mniej... Ale jest super. Też się nie znam ale po mojemu nasi dominują na tym boisku.
      Martwię się, że jest im za gorąco pod tą parasolką...

      Usuń
    2. Słucham wypowiedzi wychodzących ze stadionu kibiców. Krytykują trenera, że nie wymienia zawodników.

      Usuń
    3. To samo mówią komentatorzy.

      Usuń
  9. Poważnie - od lat nie oglądałem polskiej piłki bo uznawałem ja za tak słaba że nawet obraża moje poczucie estetyki gdy 11 facetów na boisku nie po co sie tam znalazłó a wyszłó sobie ot - tak pobiegać.
    Dzis widzę w ich poczynaniach jakąś mysl. Obaw sie jednak nie pozbyłem bo my tzn. Polacy nawet mając przewagę /w tym wypadku 1 zawodnika/ potrafimy wszystko genialnie sp[ieprzyć. Oby moje słowa obróciły się w g.... niwecz !!!!.
    No to cmok - ide otworzyć piwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jest super i do tego Lewandowski taki przystojny........

      Usuń
    2. Cmok!

      Nie kracz Piotrze, wypluj, a kysz, a kysz, a dopiero napij się piwa:)))

      A po kij dach zamknęli, przecież deszcz nie pada?

      Usuń
    3. Padało prze meczem i to bardzo. UEFA zabroniła otworzyć dach po deszczu. Szkoda.
      Gdzie są kibole? Ja widzę piękny doping kibiców.

      Usuń
    4. Nie ma kiboli. Doping piękny.

      Nie ugotują się tam? Dzisiaj i na zewnątrz ciężkie powietrze w Warszawie. Siostra mi mówiła, że taka wilgotność, aż na ciele osiada.

      Usuń
  10. .....cholera - wykrakałem. Juz zamykam dziób :-((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, przynajmniej wiemy czyja wina....

      Usuń
    2. I tak będzie na premiera hi, hi...

      Usuń
    3. Szkoda, nie wygramy tego meczu....

      Usuń
    4. Jeszcze piłka w grze.

      Usuń
    5. To karnego można obronić? Niesamowite!

      Usuń
    6. Oooooooo.... prawie umarłam przy tym karnym.

      Usuń
  11. Nasi stali się jacyś niefrasobliwi? Ktoś ich powymieniał? Przecież to nie ci sami, co w I połowie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. Że gramy nadal. To takie nie całkiem dobre zakończenie meczu. Łeeeee... szkoda.....

      Usuń
    2. Ale mam się cieszyć?

      Usuń
    3. Tak, tak, cieszymy się. Lepszy remis niż przegrana...hi,hi....

      Usuń
    4. No to śpiewam i się cieszę. Ja na piłce się nie znam, więc zupełnie nie mogę pojąć, jak to jest? W pierwszej połowie mogli mieć z 3:0, a drugiej, jak nie te chłopaki. Zmęczenie? Kondycji nie mają na 90 minut tylko na 40?

      Usuń
    5. Chyba za ciepło im było. Grecy przyzwyczajeni do upałów to im łatwiej? Platiniego wina, to on zabronił zwinąć parasolkę! Bardziej się martwię, że Szczęsnego nie będzie na następnym meczu.

      Usuń
    6. Zobaczył, że drużyna przestała grać, to sam się wyrwał do gry. Mnie też wyrywało z krzesła, hi, hi...

      Usuń
  13. ......zabieram stołeczek i ide - Pa !!.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, tak, nabroiłeś i uciekasz.

      Usuń
    2. Nie dźwigaj Piotrze stołka, zostaw na kolejny mecz.

      Usuń
    3. Może Wy przynosicie pecha. Mam dość ryby po grecku !!!!!!!!.
      Ide na ruskie pierogi.

      Usuń
    4. Jak możesz tak mówić, Piotrze! My.....pecha ???????? Toż czarujemy jak nigdy aby było dobrze. Nie czytasz blogów...

      Usuń
  14. A zauważyłaś, że niektórzy greccy kibice mieli buzie na biało-czerwono pomalowane?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, tego nie zauważyłam ale podobali mi się tak na niebiesko.

      Usuń
  15. A tu remis proszę bardzo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i nie jest źle. Cieszmy się z tego bo dawno tak nie mieliśmy.

      Usuń
  16. W sumie nie jest źle.Mogło być gorzej.Otwarcie interesujące,mecz denerwujący.Szanse nikłe.
    Na tle meczu Rosja-Czechy nasza druzyna wydaje sie nie mieć szans z tymi przeciwnikami.Ale Smuda czyni cuda.Tego nam trzeba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bob, Rosja powaliła wszystkich na kolana. Z nimi nie wygramy, nie ma się łudzić, ale dobre i dwa rozegrane mecze. Trudno, nie jesteśmy potęga piłkarską i trzeba to z pokorą przyznać. Bawmy się grą pozostałych drużyn.

      Usuń
  17. Jest klapa, kompletna klapa. Tvn 24 od rana "narzeka", że nie wydarzyło się nic godnego uwagi. No widzisz, jaki nieudany dzień otwarcia. Nikt nikogo nie pobił, nie zabił, a kibice greccy razem z polskimi wracali z meczu śpiewając na tę samą melodię.

    Biedna telewizja :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rano w "przeglądzie prasy" wyszukiwano jakichś wieści o katastrofach. Nic nie znaleźli, nawet najmniejszej. Kibice Czescy przyjechali do Wrocławia pociągiem i też bezpiecznie. Rosyjscy kibice okazali się świetnymi ludźmi z wielkimi portfelami, lądowało mnóstwo prywatnych samolotów. Wszyscy uśmiechnięci, wszyscy przyjaźni...Horror!
      Ale ci..... nie wywołujmy wilka z lasu.

      Usuń
    2. Mnie ogromnie śmieszą słowa "nic godnego uwagi". Czyli dobra organizacja,przyjazne zachowania kibiców różnych narodowości, to dla telewizji w ocenie wczorajszego dnia niegodne uwagi.

      Usuń
    3. Dla sprawiedliwości trzeba dodać, że słyszałam też głos mówiący:"Polska już wygrała, jako gospodarz i gościnny kraj". Mnie to satysfakcjonuje.Bo to zostanie na dłużej niż wynik meczu.

      Usuń
    4. Jakaś zaczepiona dziennikarka zagraniczna powiedziała, że jest Polską zachwycona. Dotychczas wiedziała o Polsce tyle, co i w jej kraju większość ludzi wie, że to zacofany, a nawet dziki kraj. Jest pod wielkim pozytywnym wrażeniem. Skoro to dziennikarka, to przecież pokaże Polskę swoim rodakom, którzy nie mają o nas pojęcia.

      Usuń
    5. No i na ty ma polegać nasz sukces na EURO. Żadne tam gole, śmole...hi,hi...

      Usuń
  18. Uuuuch Bet..Co tu się u Ciebie na blogu dzieje??? Piją,całują się. No Sodoma i Gomorra. Bóg was wszystkich ukarze..Ogień piekielny na was!!!Amen..--proboszcz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cichy, za późno przybywasz. Już wszystko się stało.Dziś chyba powtórka bo EURO trwa!

      Usuń
    2. racja - za póxno - juz wszystko wycałowane na amen !!

      Usuń
  19. Nie wiem czy moje wrażenia po meczu są prawidłowe, bo ja patrzę na to przez pryzmat dziesięcioleci. I myślę, że zawiniła kasa. Drużyna Górskiego to były rzeczywiste "orły wyruszające doboju". Dumni z tego, że są Polakami, z orłami na piersiach, i wielkimi ideałami "pod kopułą". Tam się nikt nie oszczędzał, niektórzy jak Lubański, stawiali nawet na szali swoje zdrowie i karierę zawodową.
    Dzisiejsze orły to jakieś wymokłe glapy spoglądające na swoją eurowalutową oborę. Tak chyba nie powinno być, aby piłkarz, czy jakikolwiek inny reprezentant kraju karierę w zagranicznych klubach przedkładał nad godne reprezentowanie kraju. Może jednak "Pan Janek" nie jest aż takim głupcem?
    Anzai

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie możemy wymagać od naszych piłkarzy takiego zgrzebnego patriotyzmu w obecnej sportowej rzeczywistości. Te czasy "orłów Górskiego" to przeszłość, historia i zupełnie inna rzeczywistość. Pamiętasz jak byliśmy dumni z posiadania Malucha? Teraz Mercedes nie jest rzadkością i nie budzi emocji. Tak mniej więcej zmieniły się reguły gry. Nic na to nie poradzimy. Globalizacja...
      Pewnie, że szkoda tego co było.

      Usuń
    2. Zgrzebny patriotyzm, dobre. Problem w tym, że Mercedes ma ileś tam razy więcej koni mechanicznych od Malucha, a piłkarz "najemnik" we wczorajszym wydaniu wyglądał w drugiej połowie tak jak by z niego powietrze spuszczono. Reguły gry są takie same, problem w kasie.

      Usuń
    3. Nie, nie sprowadzajmy już tak wszystkiego do kasy. Widzisz jak Niemcy teraz grają? Jak nie TE Niemcy. Tak się dzieje w tych meczach, że raz jest lepiej raz gorzej. Moim zdaniem to kwestia szczęścia.Albo się udaje albo nie.

      Usuń
    4. Aaa... a Rosja wczoraj szła jak burza. To jak Rosjanie lepsi od Niemców? Czy jednak mam rację mówiąc o tzw szczęściu w grze?

      Usuń
  20. Dobry Wieczór - czy BSK otwarta ?.

    OdpowiedzUsuń

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.