piątek, 27 lipca 2018

Coś pomalowało mi świat!


        Fioletowe krowy każdy zna. Może nawet bardziej niż te w tradycyjnych biało-czarnych barwach. A widział ktoś fioletowy las? 

        Nie? No to proszę – oto on! Spacerowałam sobie przyzwoicie po zielonym lesie. Było ślicznie więc zrobiłam aparatem, pstryk! Wyszło fioletowo… 








I co teraz? Zielono mi? Czy też raczej fioletowo? 


https://pogadajmyopeerelu.wordpress.com/2018/07/27/cos-pomalowalo-mi-swiat/ 


18 komentarzy:

  1. Klik dobry:)
    Może aparat fotograficzny "nietentego"? Może nawet białe myszy obiektyw widział w leśnej sciółce? A może faktycznie w lesie było fioletowo w związku z nadchodzącym krwawym zaćmieniem Księżyca?

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aparat był trzeźwy. Ja też:)) Latały białe motyle nisko, nad ściółką... Chciałam je "złowić" fotograficznie, ale nie udało się. A może to sen nocy letniej był?

      Usuń
  2. Zdarzyło Ci się trafić do zaczarowanego lasu, stąd ten kolor. Powinnaś była pomyśleć życzenie i czekać, by się spełniło. Bez względu na wszystko życzę kolorowego życia. Ukłony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, ten fiolet ukazał się dopiero na zdjęciu. W naturze i "gołym okiem" było zielono! Nie miałam pojęcia, że jestem pod wpływem czarów. Myślisz, że straciłam szansę na coś wymarzonego? Czy życzenia "po czasie" też działają? Phii... A co mi szkodzi spróbować?

      Usuń
  3. A ja myslę, ze to ten upał... ;-)
    Artystycznie - super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu temperatura? Tak prozaicznie? A gdzie tajemnicze czary-mary, tchnienie leśnych duszków, mgiełka pragnień...
      Hi, hi,hi...

      Usuń
  4. Przecież to czysty impresjonizm.Fioletowy las jak z Wyczólkowskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to mógł być duch Wyczółkowskiego... Wszak w jego życiorysie wyróżniono okres krakowski. Może zatęsknił lub ukazał się w ramach dołączenia do bieżących protestów społeczeństwa:))

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Chyba psikus fotograficzny:)) Tu nie było żadnej obróbki programem fotograficznym - tak zdjęcie wyszło z aparatu.
      Witam uśmiechem Nowego Gościa:)

      Usuń
  6. E, nie ma dużo dużo tego fioletu. Las i tak piękny, a że czasem trochę straszny? Tak jak życie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten las rośnie tuż obok mojego osiedla i jest to park. Fragmenty parku wyglądają dziko, prawie jak puszcza:)) Może faktycznie straszy tam na fioletowo?

      Usuń
  7. Zapewne masz aparat z wyższej albo choć średniej półki i coś Ci się tam przekręciło. Już chyba tego nie odkręcisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ skąd! Aparacik prosty jak drut dla fotografów amatorów. Kolejne zdjęcia robi normalnie więc to chyba jakiś moment rozszczepienia światła został przypadkowo uchwycony.

      Usuń
  8. Z ciekawością przeczytałem wszystkie komentarze i wszyscy ... mają rację!
    Natomiast zaskoczyłaś i powaliłaś mnie na kolana ostatnim swoim komentarzem sprzed niecałej godziny. Bo faktycznie - jeżeli nie pokręciłaś zbytnio funkcjami aparatu, jak pisze alElla - najbardziej prawdopodobne jest to, że w czasie robienia zdjęć w lesie panowała duża wilgoć. Jest to sytuacja z którą nie bardzo daje sobie radę aparat fotograficzny, bo aparat to tylko taka sztuczna inteligencja, nie dorównująca inteligencji Bet.
    W nagrodę posłuchaj sobie 2+1:
    https://www.youtube.com/watch?v=CANx5RcdPdo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nagrodę:)) O tej piosence myślałam dając taki tytuł notce.
      Wstań z kolan! Cała Europa ma wstać więc i Tobie nie przystoi ta pozycja:)))
      W aparacie nic nie kręciłam bo korzystam zawsze z jednego ustawienia jak na "małpę" przystało. A więc musiało to być jakieś zjawisko optyczne zarejestrowane przez aparat. Zauważ, że wszystkie zdjęcia są tym fioletem zainfekowane.

      Usuń
  9. Szkiełko mistrza widzi więcej niż jego oko. Mówią też, że świat istnieje tylko wtedy gdy na niego patrzymy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja też miałam skojarzenia do "szkiełka i oka"? Wychodzi z nas nasza "stara, dobra szkoła" i cytaty, które pamięta się całe życie:))

      Usuń

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.