Co poradzić skoro co i rusz
człowiek potyka się o tradycje? Tak bywa jeśli człowiek ten ma już trochę lat
na karku i owe tradycje weszły mu głęboko w krew i podświadomość. No więc, od
tłustego czwartku poprzez ostatkowego śledzika dobrnęliśmy szczęśliwie do Dnia
Kobiet! Taki to jest przedwiosenny pakiet tradycji. Świetnie, prawda? Pewien
kłopot sprawił nam tegoroczny kalendarz bowiem ósmy marca przypada na
niedzielę. Kłopot to podwójny gdyż dodatkowe świętowanie w dzień ustawowo i
obyczajowo od zawsze już i tak świąteczny – trochę traci sens. Dodatkowy
problem sprawia nowoczesny zakaz handlu w niedziele! Och, cóż począć ma chętny
do obdarowania kwieciem umiłowanych dam? Plakat na pewnym markecie
zapobiegliwie ogłasza już od środy:
„W
najbliższą niedzielę Centrum Handlowe /nazwa centrum/ będzie zamknięte.
Zapraszamy wszystkich Panów do kwiaciarni na zakupy
w
sobotę 7 marca”
To się nazywa handlowa zapobiegliwość! Ja także staram się
być dobrze zorganizowaną i dlatego już od wczoraj recytuję mimochodem i „po kątach”: Jeśli nie chcesz mojej zguby, to goździka
daj mi luby!
Poskutkowało! Goździka brak, ale jest tulipan w aureoli! To
znak jakiś, że uświęcony tradycją jest? Och, na pewno tak.
Wszystkim Paniom i Dziewczynom specjalne, kobiece
pozdrowienia przesyłam w towarzystwie tulipana, któremu już po chwili trwania w wazonie aureola
nieco opadła… Też znak jakiś?
Skoro tradycja Dnia Kobiet została spełniona - można już
spokojnie oczekiwać na tradycyjne święcenie malowanych jajek! Miłego świętowania:)))
Zamiast goździka (albo alternatywnie rajstop) i uścisku ręki prezesa tulipan. Ale faktycznie tradycji stało się zadość.
OdpowiedzUsuń"Najwolę" goździki, ale skoro jest tulipan w aureoli to też nieźle:))
UsuńA dlaczego Ty mnie Prezesem straszysz w takim dniu?
UsuńNo faktycznie, powinien być dyrektor, kierownik, Przewodniczący Zw. Zawodowych, albo w najgorszym razie I Sekretarz, bo jak tradycja to tradycja.
UsuńTak jest znacznie lepiej. Prezesa lepiej unikać, a juź na pewno nie ściskać go:-)
UsuńTulipan jeszcze rośnie w wazoniku:))
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńNie znam autora, ale znam taki wierszyk:
„Gdyby nie było kwiatów,
nasz świat straciłby wiele czaru;
Gdyby nie było kobiet,
mężczyznę pozbawiono by najpiękniejszego daru.”
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo zgrabny wierszyk:-) Kwiaty zawsze potrzebne choć czasem stosuje się zamienniki w postaci na przykład,śniegowego bałwanka na parapecie:-)
UsuńMój syn wczoraj oprócz zakupów spożywczych, przyniósł z Biedronki bukiet 11 białych róż. Słodkości były mniej wyrafinowane. Miłego nastroju w tym tradycyjnym, ale jakże sympatycznym dniu życzę.
OdpowiedzUsuńBiałe róże są urocze. Bardzo lubię takie bukiety drobnych róż - często trzymają się w wazonie bardzo długo. Mój tulipan wciąż rośnie:)) Wszystkiego miłego!
UsuńJa zauważyłam kwiaciarnie, które pracowały prawie całą niedzielę. Fakt, nie były w galeriach. Choć raz wygrały w konkurencji sprzedażowej z wielkimi centrami. Twój tulipan - uroczo tradycyjny :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że panowie mieli szansę na spełnienie tradycji w kwiaciarniach poza galeriami.
UsuńTulipan nadal trzyma się prosto i świeżo!
Gdzieś się skryła, gdzie schowała...?
OdpowiedzUsuńWcale się nie chowam! Pozdrawiam słonecznie i bezwirusowo:))
Usuń