piątek, 24 lutego 2012

Urodziny

To już czwarte urodziny Peerelku. Tak pieszczotliwie nazywamy w prywatnych pogaduszkach ten nasz kącik w sieci.

Powstało ponad 150 notek… Wspomnień i tematów końca nie widać! Kto by pomyślał, że tyle można napisać o tych nieodległych przecież czasach. Patrzę na pierwsze teksty i… śmiech mnie ogarnia. Jakże nieporadne, brzydko napisane, bez spójnej myśli i pointy. Ot, dziecinne pierwsze kroczki w nieznanej sztuce blogowania. Z biegiem lat, Peerelek zmienia się, ładnieje i mądrzeje. Zaczyna dbać o styl i grafikę. Poznaje techniki wklejania, kopiowania i zdobienia zdjęciami. Wyrabia nawyk oceny zdarzeń pod kątem przydatności do opisania i potrzebę ich dokumentowania na zdjęciach. Uczy się, zdobywa doświadczenia, podpatruje swojego „Mistrza” nawet na wyjątkowej sesji wyjazdowej.
 Dzięki temu, oraz ciekawym komentarzom /5011/ sympatycznych gości z niemowlaka wyrósł na całkiem sporego dzieciaka. Aż strach pomyśleć co będzie gdy dorośnie do młodzieńczego buntu… Czy posty będą wymykać się spod kontroli i ukazywać w nieprzyzwoitych formach? Czy ulubione ramki  pomalują się na jaskrawo, a licznik odwiedzin zastrajkuje? Może goździk zacznie się gwałtownie odchudzać , uschnie na naszych oczach, nie przyjmując żadnej pomocy? „Mistrzu”, liczę nadal na Ciebie!
Zanim to nastąpi cieszmy się rozkosznym, jeszcze posłusznym czterolatkiem. Odkurzyłam poczciwy „tort frędzelkowy” od Elżbietki53

  foto Elzbietka53,alElla oraz Bet
 
 stawiam obok sztandarową rogatywkę  zdobiącą pierwsze notki /foto z net/


Drodzy Przyjaciele, dziękuję! Liczę nadal na rozmowy i wesołą zabawę. Już nam nie groźne ograniczenia i nazywanie piratami. Premier łaskawy odroczył wyroki i hulaj dusza… ACTA nie ma! 

 Siadajmy do dalszego wspominania „jak to za peerelu bywało”…na ławeczce. Jak za dawnych lat. Jeszcze tu  śnieżnie i zimno ale już wkrótce będzie ciepło i zielono. Wszak podtytuł bloga  zapowiada wspomnienia PRL w czterech porach roku. Dalej więc, ku wiośnie! Och, och… śnieg na ławeczce już się topi! Na blogu zakwitły przebiśniegi!


foto alElla

 roza 
Już dostałam prezent od alElli! Teraz zrobiony, jeszcze ciepły...

Limeryk urodzinowy :)

Dzielna harcerka z miasta Krakowa
Blog założywszy stała się blogowa
Prawdę o peerelu spisuje
Wspomnienia przywołuje
Z podziwu ludziom kiwa się głowa
Cudny! Dziękuję!
  całus 

dziś o godz 20:56  Berta z Holandii pisze dwuwiersz:
...hi,hip,hurra
   zdrowia i ciepłego /!/ piórra...
Urocze! Dziękuję!

  całus 

25 lutego godz 21.30  zaza winszuje:
Cztery lata? to za mało!     Ze czterysta by się zdało,  by wspomnienia się dobrze miały, 
    A cudne usta Nas całowały, całowały, całowały....:)))))

Słodkie! Dziękuję!
 całus


26 lutego godz 13.30  cichy podśpiewuje:
Podpierając się kijem od mopa
Czy to deszcz czy słoneczna spiekota
Idzie Mrówka borem i lasem
Przymierając z głodu czasem.
Lecz kończy się Jej wędrowanie
Gdy zima sroga nastanie
Wraca w domowe zacisze
I pisze..i pisze..i pisze..


Mocne, prawda? Dziękuję!
 całus

 28 lutego Krosbridka napisała:
Przy Kominku w Peerelu
lubi się wylegiwać wielu,
bo tu cieplutko i miło
i oby... tak zawsze było  :)))))

Milutkie! Dziękuję!
 całus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.