sobota, 13 lutego 2016

Druh Mirek poleca wspomnienia o Czarnej Jedynce



         Z upoważnienia naszego gawędziarza, druha Mirka, dziś to ja rozpalam ognisko rozświetlające wspomnienia o dawnym harcerstwie. W harcerstwie, które znam z lat młodzieńczych czynność rozpalenia harcerskiego ogniska to  ważny element obrzędowości. To zaszczyt i przywilej przypadający harcerzom wyróżniającym się w działalności, osobom ważnym często honorowym gościom. Wyróżnienie zobowiązuje więc nieudana próba rozpalenia ognia mogła dowodzić, że było niezasłużone… Oj, oj… Gdy zgaśnie ten pierwszy płomyczek to blamaż, dyshonor i nieomal „koniec świata”…

Sprawdzam dokładnie ułożenie watry i stan podłoża u jej wejścia… I trach, trzask, błysk! Jest! Udało się! Ogień rośnie, pnie się w górę, obejmuje kolejne gałązki i drwa, sypią się iskry.  Możemy więc zaczynać wspomnienia klikając
                           Oooo!  Tuuuuuu....!  

Ten tekst wybrał dla nas druh Mirek, prosząc o jego zamieszczenie jednocześnie przesyłając nam wszystkim serdeczne pozdrowienia. 

Na zakończenie Druh Mirek kieruje do nas refleksję:
„ Proponuję abyście uprzejmie spojrzeli na dzisiejsze ZHP. Przecież ono już prawie nie istnieje… Jest i działa ZHR”

Dziękujemy druhu Mirku! Ale… Następną Gawędę poprowadzisz już sam, czekamy na to. Czuwaj!

ps Druhu Mirku! Jeden z ważniejszych punktów Prawa Harcerskiego ZHP:   "Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy"  jest wciąż i niezmiennie aktualny. 

21 komentarzy:

  1. To miłe, że akurat na tym blogu gości druh Mirek. Czytałem relacje p. S. Stupkiewicza. Niestety moje kontakty z harcerstwem były niekompletne, i raczej nie mogę się uważać za harcerza, ale z ruchem tym z czasów PRL-owskich sympatyzuję i b. mile wspominam. Byłem bardzo dumny z pierwszego umundurowania harcerskiego i przynależności do tego społeczeństwa. Szkoda, że zainteresowania poszły w nieco innym kierunku. Czuwaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Druh Mirek nie tylko tu bywa, ma tu swoją zakładkę "Gawędy druha Mirka". Jego relacje z wydarzeń bardzo wczesnego PRL są bezcenne.
      Jako sympatyk harcerstwa masz gwarantowane miejsce przy naszym ognisku.

      Usuń
    2. Ja też! Ja też! Też chcę mieć gwarantowane miejsce. :)

      Usuń
    3. To oczywista oczywistość alEllu. Siedzicie razem w pierwszym kręgu:-) Może nawet kiedyś poprosimy Was o rozpalenie ognia!

      Usuń
    4. Przy strażaku mam rozpalać ogień ...? ;)

      Usuń
    5. A co? Będzie bezpiecznie:-)

      Usuń
    6. Ale przecież alElla zaraz to ugasi i będzie na mnie. ;)

      Usuń
    7. Zabierzemy i schowamy gaśnice:))

      Usuń
    8. To alElla wężykiem, wężykiem ...
      :-)

      Usuń
    9. ja też chcę gwarantowane miejsce,
      gaśnicy nie mam ale chałwę jak najbardziej

      Usuń
    10. Dobra, już się przesuwamy na siedzisku z żerdzi drewnianych i miejsce dla Malinki jest!

      Usuń
  2. Klik dobry:)
    Bardzo dziękuję druhowi Mirkowi za linka. Czuwaj!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry

    Pogłoski o "nie istnieniu" ZHP są nieco przesadzone. Owszem harcerzy jest duuużo mniej niż przed laty ale JAKOŚĆ (jak mi się wydaje) uległa poprawie.
    Z kolei fakt, że ZHR jest bardziej widocznie... no cóż, jak mówił pewien klasyk "kasa, misiu, kasa". Na "słuszne" harcerstwo idzie po prostu dużo większa kasa niż na "niesłuszne" (w preliczeniu na jednego harcerza oczywiście). Można się na to zżymać ale z pełniejszym trzosem da się zrobić ciekawsze zajęcia niż bez tegoż...

    Ja w każdym razie wybieram się na zimowisko uczyć harcerzy terenoznawstwa. Sam jestem zdziwiony, bo myślałem, że w dobie GPSów nikt się tym nie zajmuje...

    Pozdrawiam

    Krzysztof z Gdańska (phm)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysztofie z Gdańska, bardzo miło jest poczytać krzepiące słowa o istnieniu ZHP i poprawie jakości działań tej organizacji.
      Super, że terenoznawstwo jest w programie zajęć. Żaden GPS nie zastąpi znajomości orientacji w terenie.
      Powodzenia zatem i miłego spędzenia czasu na zimowisku! Czuwaj!

      Usuń
    2. JAK ŻADEN KALKULATOR NIE ZASTĄPI MATEMATYCZNEGO MYŚLENIA
      CZUWAJ !!!

      Usuń
    3. Czuwaj, Malinko! Och, bardzo czuwaj:)))

      Usuń
  4. Co do ZHR I ZHP- dzielenie się na lepszy i gorszy sort nawet dzieci dotyczy. Moje starsze dzieciaki są w ZHP z przekory, przekonania i chęci. Problemem są niestety rodzice- z zastępów cyklicznie znikają 3-gimnazjaliści ,maturzyści i to nie z własnej woli tylko pod naciskiem rodziców, którzy nagle dochodzą do wniosku,że szkoda czasu na głupoty: nauka i wyniki,punkty i nagrody są najważniejsze. To kwestia priorytetów. To my rodzice odpowiedzialni jesteśmy za ten stan rzeczy-jak wychowamy tak mieć będziemy.Ja i mąż siejemy zgorszenie, bo jesteśmy zakręceni na punkcie ZHP, dzieciaki nie opuściły żadnego rajdu, zimowiska, obozu- nawet w przypadkach drobnych chorób potrafiliśmy je zostawić w domu cały tydzień przed ,żeby na rajd wyzdrowiały :)Często i gęsto wracają w niedzielę zmęczone, że tylko paść i spać a w poniedziałek kartkówka,klasówka i jęki co to będzie- a co ma być -tłumaczymy spokojnie, jakie znaczenie będzie miało za 5,10 lat coś ty dostał/dostała z jakiejś kartkówki/ aby 1 nie było.Może i harcerzy jest mniej ,ale za to zuchów jest ogrom. Jeżeli tylko rodzice nie będą ślepo brnąć w wyścig szczurów i pozwolą tym zuchom na rozwijanie pasji to będzie dobrze. Panie Krzysztofie z Gdańska- sprawdziłam,potwierdzam -harcerze nadal uczą się terenoznawstwa na zimowiskach; uczą się jeszcze tysiąca innych pożytecznych rzeczy i dzięki temu nie zmienią się tak szybko w komórkowe zombie.
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo! Siejcie takie zgorszenie równo i gęsto! Na pewno wyjdzie to wszystkim na dobre:))
      Niezmiernie się cieszę, że Wasze dzieciaki z zapałem ćwiczą harcerskie rzemiosło! Pozdrowienia dla dzielnych Druhów oraz ich mądrych Rodziców!

      Usuń
  5. Wspomnienia są zawsze bez wad
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooooo.... Może nie zawsze, ale przeważnie:)))

      Usuń

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.