Starsi komentatorskim stażem goście tego bloga wiedzą
i być może nawet pamiętają genezę „Pogadajmy o Peerelu”. Komentatorska młodzież
trwa w nieświadomości i tak dłużej być nie może! Właśnie wybija okrągła
rocznica pogadywanek w tym kontrowersyjnym temacie. Jubileusz dziesięciolecia
zobowiązuje do uczczenia. Zwłaszcza, że rok 2018 cały bardzo poważnie
jubileuszowy jest.
A więc, komentatorska młodzieży! Przedstawiam
Jubileuszowe Fanfary wymyślone i zrymowane w pierwszą rocznicę spotkań przy
wspominaniu zwykłego życia w PRL obrazujące nasze wspólne i jakże błyskotliwe
pogadanko-rozmówki.
Dla jasności i lepszego zrozumienia, na wstępie objaśnienia:
* Wątek – wyodrębniona tematycznie część
dyskusji na internatowym forum
*Dziadunio – skrócony nick internauty, który
zapoczątkował rozmowę na temat wspomnień z PRL
*Hińczyk – Nick internauty bardzo
interesująco aktywnego w dyskusji *usypano
kopiec mrówek – założenie drugiego,
bardziej zróżnicowanego tematycznie wątku na forum
*poszły hen na blogi – zakończenie spotkań na forum i założenie
blogów przez niektórych bywalców forum, w tym bloga Pogadajmy o Peerelu, który
założono w lutym 2008
A oto
rzeczone Fanfary! Taaa… Dammm!
1 Maja – dziś rocznica
Każdy wątkiem się zachwyca
Kącik bardzo twórczy był
Własnym życiem sobie żył
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
Założony przez Dziadunia
Wnet na wątek przyszła „niunia”
Za nią druga, trzecia, czwarta…
Ten Dziadunio to ma farta
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
1 maja 2007 StraszyDziadunio: "Ja mam swój peerel, pamiętam jego dobre i złe strony i nigdy ta epoka nie
była dla mnie jednoznaczna, nigdy jednak bym jej nie potępił. Wręcz przeciwnie,
odczuwam rodzaj dumy z faktu, że żyliśmy w trudnych czasach, a jednak nie
poddawaliśmy się indoktrynacji, czerwonej, czarnej, w sierpy i gwiazdki z
paskami.
Więc z
miasta z kolumną Zygmunta, nad spokojną rzeką, ćwiczonego bezlitośnie we
wszystkich epokach historycznych, nie wyłączając IV RP, pozdrawiam kolegów z
forum, tych z pięknego Krakowa, z którym łączy nasza szara Wisła i nici
sympatii i z innych miast, pozytywnie nastawionych i zapraszam do
rozmowy.”
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
Przyszli inni też Panowie
Nawet Hińczyk* nam „na zdrowie”
I Dziewczyny zabawiali
Na peerelowskiej fali
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
Gdy nastała jesień wietrzna
Norka stała się konieczna
Usypano kopiec mrówek*
Pełen wina i parówek
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
W kopcu tym dokazywano
Fajne posty zamieszczano
Czasem mądre, czasem głupie
Jak to bywa w dużej kupie
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
Tam się „Mrówki” zabawiały
Jadły, piły, rozmnażały
Przyszła wiosna, nastał maj
„Mrówki” wnet poczuły raj
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
Więc rozlazły się po kniejach
Tak to bywa w mrówczych dziejach
Jedne poszły hen na blogi*
Inne dały za pas nogi
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
Dzisiaj 1 maj na ziemi
„Mrówkom” ścieżki zazielenił
W defiladzie rozmawiają
Upust swym wspomnieniom dają
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
Com się od Was nauczyła
Co najadła i napiła
Kogom w kopcu zapoznała
Za to dzięki, za to chwała
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
Com się od Was nauczyła
Co najadła i napiła
Kogom w kopcu zapoznała
Za to dzięki, za to chwała
Trele… trili… trele bęc
1 maja święć się święć !!!
Więc dziękuję za spotkania
Czasem padłam z niewyspania
Bo tak twórczo tam bywało
Zasnąć grzecznie nie dawało
Trele, trili, trele bęc
1 maja święć się święć !!!
1 maja święć się święć !!!
Niech żyje sojusz
peerelowo-
mrówczano- hiński (przez samo „h”)
pod rządami wykształciuchów!
Pogadajmy…
Przez kolejny rok…
alElla, 1 maj 2008
Jakby
nie liczyć, wychodzi na to, że właśnie mam jubileusz dziesięciolecia blogowania
i co najważniejsze, znajomości z najbardziej wiernymi gośćmi bloga. Żartobliwe,
wesolutko dobrane słowa alEllinej śpiewanki pasują jak ulał do tego blogowego
jubileuszu i nic nie straciły na aktualności choć minęło dziesięciolecie.
Ciekawa jestem czy równie aktualne
okaże się kończące notkę sprzed dziesięciu lat pytanie:
Ps. Czy nie uważacie,że dziś 1 maja w mediach powinien być przede wszystkim przypomnieniem, że sprawy, o które walczono sto kilkadziesiąt lat temu, nadal nie zostały załatwione? Ośmiogodzinny dzień pracy, praca dla wszystkich, godne warunki życia, prawdziwa, a nie tylko formalna demokracja - postulaty wypisywane niegdyś na pierwszomajowych transparentach nie straciły przecież na aktualności.
Niech się święci 1 Maja 2018!
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńJuż dzięciolecie
Wątek wciąż się plecie!
Trele, trili, trele bęc
1 maja święć się święć!!!
Pozdrawiam 1-Majowo w kwietniu, zanim Komentatorzy rozjadą się na świąteczną majówkę.
Dziękuję za dziesięcioletnie trele:)) Kwietniowe świętowanie majówki wpisuje się ładnie w wędrowanie na manowce:)))
UsuńNiech żyją Goździkowe Łany!
OdpowiedzUsuńNiech się rozrastają równo i szeroko!
UsuńNiech się święci "pogadajmy o peerelu" przez kolejne dziesięciolecia!
OdpowiedzUsuńAaaa.... Poświęcenia nie było...
UsuńNiech żyje Autorka niniejszego bloga oraz Jej Goście!
OdpowiedzUsuńNiech żyją Goście z tobołkami wspomnień!
Usuńcyt.
Usuń"Tu każdy gość wnosi coś do wspólnego majątku. Często wynosi jeszcze więcej - nikt na tym nie traci."
I dlatego wspominam tobołki.
UsuńSzerokiej i gładkiej drogi na manowce! :)))
OdpowiedzUsuńNa manowce najlepiej po wybojach.
Usuń"Zazdraszczam" i gratuluję. Ja chyba nigdy nie dam rady ustalić kiedy to był ten mój pierwszy dzień, zakładam, że gdzieś pomiędzy 1996 a 1998. Byłaby więc ładna rocznica, ale cóż, po tych pierwszych blogach (jeżeli je tak nazwać) nawet śladu nie ma, a na Onecie każda zmiana oprogramowania to niepowetowane straty.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy dobrze pamiętam, że kiedyś w Sylwestrową noc broniliśmy agresji na mrówkowy kopiec. Lała się krew i świstały w powietrzu goździki, ale nie daliśmy się.
Nie zazdraszczaj, czasem lepiej nie widzieć upływu czasu:))
UsuńObrona kopca, powiadasz? Muszę poszperać w historii bo szczerze mówiąc chyba mi uleciało z pamięci.Nic dziwnego, taka trauma...
Ważne, że przetrwaliśmy dzięki goździkom.
Wstępnie przeszukałam nasze Sylwestrowe szaleństwa ale obrony kopca nie znalazłam. Być może taka sytuacja wydarzyła się przy Kominku alElli... Wiesz, w Sylwestrowa noc łatwo pomylić adresy:))
Usuń"Lała się krew i świstały w powietrzu goździki, ale nie daliśmy się."
UsuńAnzai'owi trochę się pomyliło. Lał się szampan, a nie krew, natomiast w powietrzu świstały fajerwerki, a nie gożdziki. Reszta się zgadza! Nie daliśmy się!
W takich okolicznościach pomyłki się wybacza. Pamiętam, że ktoś chciał mnie wykąpać w szampanie nawet...
UsuńCoś tam się lało i świstało, ale w sumie fajnie było.
UsuńAle z obroną kopca też coś było kiedyś. Może przy innej niż sylwestrowej okazji. A fajnie to jest prawie zawsze bo w tak zacnym towarzystwie inaczej być nie może.
UsuńGratulacje z okazji tak pięknej rocznicy i życzenia by jubileuszy było więcej. Gdyby mój pierwszy blog nie zniknął wraz blogomanią, to w maju 2019 obchodziłabym podobną rocznicę. Żyj 100 lat, ciesz się zdrowiem i niechaj humor nadal dopisuje. Ukłony.
OdpowiedzUsuńPostaram się nie zapomnieć i za rok poślę Tobie życzenia:))
UsuńŻyjmy obie sto lat:))
Niech nam zyje ten blog przez kolejne dziesięciolecia. Fanfary dla autorki:))
OdpowiedzUsuńFanfary dla Gości! Wszyscy piszą ten blog, zgłaszają tematy i publikują swoje wspomnienia. Tak było i jest.
UsuńA wiesz, pierwszy pomysł był taki, że blog miał oficjalnych współautorów. Jednak w praktyce okazało się to bardzo kłopotliwe i szybko się zakończyło.
Kontynuuj! Życie pokazuje, że zawsze będzie jakaś PRL...
OdpowiedzUsuńO, tak! Bardzo trafna uwaga. I jakże aktualna:-)
UsuńGrabula i gratulacje. Niech blog kwitnie, bo do zrobienia jest jeszcze wiele, a do nauczenia jeszcze więcej.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Dziękuję i zapraszam do współtworzenia:))
UsuńO Józefie Święty! Jutro nawet na pochód nie ma się gdzie zaczepić...
OdpowiedzUsuńBo to albo narodowce jakoweś, albo napaleni naziole...
Wzięłabym flagę - dostałabym w dziób, bo krzywo niosę, wzięłabym goździka czerwonego - też mogłabym oberwać, bo to nie biała róża...
Transparentu nie przygotowałam żadnego, bo niby co miałam napisać?
Na portrecie też nikogo nie poniosę na kiju, bo niedawno inni wieszali podobizny posłów i miało to kiepski oddźwięk...
Zebździły się czasy, ale chociaż sobie zakrzyknę:
Niech się święci 1 Maja! (cytując klasyka Bieruta)
Tobie, Bet, gratuluję jubileuszu. Imponujący.
...a więc jeszcze raz:
Niech żyje nam Pierwszomajowe Święto!
...obecności i tak nie będą sprawdzać :(
Cześć pracy! Masz rację, chciałoby się pomanifestować ale nie wiadomo gdzie i z kim bezpiecznie i naprawdę ideowo adekwatnie do daty.
UsuńUwielbiałam pochody i nigdy nie odczuwałam tego jako przykry obowiązek. To była świetna okazja spotkań towarzyskich i tak to zapamiętałam.
Beatko-Bet,ja tu nie będę ble ble czy coś tam,tylko:
OdpowiedzUsuńPOZDRAWLAJEM TIEBIA Z PRAZDNIKOM PIERWOWO MAJA!URRRRAAAA!
Toże pozdrawlajem! Hurrraaa.....
UsuńUkochany Kraj. Umiłowany Kraj.
OdpowiedzUsuńUmiłowane wioski i miasta.
Pamiętacie ?
Ta piosenka towarzyszyła nam przez cały dzień od rana. I te udekorowane miasta i miasteczka. I te flagi: biało-czerwone no i oczywiście czerwone.
A pamiętacie te zabawy ludowe, imprezy imprezy kulturalne, sportowe...........
Wiecie ?
W mieście w którym żyłem i pracowałem kwaterowały dwie duze jednostki wojsk radzieckich. Większość oficerów i starszych podoficerów mieszkało u nas wraz ze swymi rodzinami.
Istniał u nich zwyczaj, że mijając wypowiadali formułę: "Pozdrawiam Was z okazji (np.! maja, Dnia zwycięstwa a w Wielkanoc informowali Chrystus zmartwychstał ! i trzeba mu było odpowiedzieć: Tak Zmaachtwystał"
Słońce serca nam przeszywa
i biją, wdzięczne blaskowi.
Rękami pchamy tworzywa
od bezkształtu ku kształtowi.
Kształtami świat zaludniają
do prac przyłożone dłonie.
Tętnią prace. Tak powstają
wiersze, domy i symfonie.
Każdy z nas "jest w pół drogi.
Droga pędzi z nami bez wytchnienia.
Życzymy wszystkim, abyście swój ślad
Na drogach ocalili od zapomnienia".
Oto jest nasz dzień codzienny,
nasze małe budowanie,
trud uparty i niezmienny,
nieustanne kształtowanie.
Słońce wschodzi i zachodzi,
drzewa kwitną, liście ronią,
my strumień rzeczywistości
kształtujemy naszą dłonią.
Jesteśmy cząstką w zespole,
z niego płynie nasza siła -
żeby chleb leżał na stole,
a pracom lampa świeciła.
(K. I. Gałczyński, "Pieśni")
Czuwaj !
Ja również się dołączam do pozdrowień pana Mirka
Czuwaj, druhu Mirku! Wiedziałam, że się odezwiesz dziś. Właśnie tą piosenką "Ukochany kraj...", która towarzyszyła nam nie tylko 1 Maja, ale o wiele, wiele częściej. Może i była to propaganda ale jakże radosna i patriotyczna. Dziś jest mi smutno bo towarzyszy mi cisza i natrętna propaganda majowego grillowania. Teraz kiełbasa jest ważniejsza od wywalczonego kiedyś krwią święta robotników. Media milczą o tej historycznej genezie święta 1 Maja informując obficie o wypoczywających na łonie natury rodakach i ofiarach jazdy po alkoholu. Ech...
UsuńDziękuję za pozdrowienia druha Mirka i jego opiekunki:))
Też wiedziałam, że druh Mirek dzisiaj nas pozdrowi. Czuwaj Druhu Mirku! Miej się tak dobrze, jak my dobrze o Tobie myślimy.
UsuńPozdrawiam serdecznie.:)
Witaj Bet! Wg mnie Bet to jest skrót od Beatki..Nie mylę się? Chyba prawdopodobnie na pewno nie..
OdpowiedzUsuńTeraz poważnie..Bet,Ty robisz wspaniałą robotę,a mianowicie pokazujesz,że ten PRL nie zawsze był taki zły i wredny,czyli nie taki diabeł straszny,jak go malują.Ale to tylko moja opinia,ale ja nie zaznałem krzywdy,w odróżnieniu od wielu patriotów,którzy najlepsze swoje dni przekiblowali w mamrach.
Mam naturę wolną i wiem,tj domyślam się,co ONI tam przeżywali..
Reasumując: NIECH SZLAKEN TRAFEN TAMTEN SYSTEM!!
Przepraszam Cię,urocza kobietko..Ty może masz inny ogląd,bo też przecież były pozytywy tego systemu,ale negatyw przeważa zdecydowanie i większość chyba ze mną się zgodzi..Przepraszam za "Besię",ale skoro kogoś lubię,to nie mogę się powstrzymać od takich zdrobnien imienia..A hoj Besia!
Retrospekcja cudo!
OdpowiedzUsuńKu chwale!
UsuńWszyscy zaznawali krzywdy na skutek ekonomicznie niewydolnego systemu. Nawet ci, którzy - jak wypada dziś głosić - za tzw. komuny mieli lepiej.
UsuńTo bardzo szerokie spojrzenie, nie pozbawione racji. Jednak indywidualne poczucie krzywdy lub jej braku może odbiegać od tej tezy.
UsuńSerdeczne pozdrowienia z okazji 227 rocznicy uchwalenia pierwszej w Europie a drugiej w świecie Konstytucji.
OdpowiedzUsuńWitaj majowa jutrzenko,
Świeć naszej polskiej krainie.,
Uczcimy ciebie piosenką,
Która w całej Polsce słynie .
Witaj maj, piękny maj
U Polaków błogi raj.
Nierząd braci naszych cisnął
Gnuśność w ręku króla spała,
A wtem trzeci maj zabłysnął,
I nasza Polska powstała
Witaj maj, piękny maj.
Wiwat wielki Kołłątaj
Druhny i Druhowie i Przyjaciel harcerstwa
Czuj, czuj CZUWAJ ! Mirek
Nie byłami nie jestem harcerką ale dołączam do pozdrowień p.Mirka
Czuwaj Druhu! Świętujemy! Na balkonie powiewa mi biało-czerwona flaga, na obiad był czerwony barszcz i białe pierogi:-) Wysłuchałam przemówienia Prezydenta i obejrzałam Panią Prezydentową w bieli... Było ładnie choć nie zgadzam się z treścią przemówienia bo nie chcę zmiany Konstytucji.
UsuńPozdrawiam majowo Harcerza i jego opiekunkę!
W PRL-u ludzie mieli dla siebie czas, a przede wszystkim lubili przebywać w szerokim gronie, bawić się. Dzisiaj to umarło.
OdpowiedzUsuńChociaż my - ja i reszta mojej trupy szalejemy razem
Pozdrawiam
I tak trzeba trzymać! Jeszcze nie umarło póki my żyjemy:))
UsuńMiłego majowania w miłym gronie:))