Czuj, czuj
CZUWAJ!
Druhny,
Druhowie i Przyjaciele Związku Harcerstwa Polskiego!
Bardzo, bardzo Was przepraszam za moją nieobecność na tym Bet, ale i
przecież naszym wspólnym, Blogu. To jest naturalna kolejność naszego życia od
najczęściej radosnego narodzenia do smutnego dla naszych bliskich odejścia.
Powodem mojej nieobecności z Wami jest mój wiek i związana z nim ściśle
słabość organizmu, który nie ma już siły
walczyć. To jeszcze nie jest najgorsza jest stopniowa utrata możliwości
fizycznych. Z radością wchodzę i czytam ten blog no i oczywiście blog
naszej turystki aElli.
Moi drodzy
Przyjaciele serdecznie, bardzo serdecznie życzę Wam :
Wiary, co góry przenosi
Nadziei, co nie gaśnie
Miłości w każdej ilości
Do tych życzeń dołączam Wam jedną z najpiękniejszych kolęd polskich z końca lat trzydziestych poprzedniego wieku. Kolęd, którą najczęściej śpiewano w obozie Gross Rosen
Kochani !
Bardzo serdecznie Was pozdrawiam. Cieszę się bardzo, że dzięki "nowoczesności w domu i w zagrodzie
" zdobyłem sobie takich Przyjaciół jak Wy.
Czuj, czuj. CZUWAJ ! Mirek
Czuj, czuwaj! Druhu Mirku, dla mnie to zaszczyt być w gronie osób, które nazywasz przyjaciółmi. Dzięki "nowoczesności w domu i zagrodzie" mieliśmy możliwość się poznać i od siebie uczyć.
OdpowiedzUsuńPrzyjmij serdeczne życzenia spokojnych i pogodnych Świąt oraz samych dobrych dni w Nowym Roku.
Druhu Mirku nie dawaj się słabościom organizmu, tylko wkraczaj w Nowy Rok z "wiarą, co góry przenosi, nadzieją co nigdy nie gaśnie..." Uściski
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńDruhu Mirku, bardzo dziekuję za pamięć o mnie. Ja także nie zapominam. W moich myślach byłeś obecny przy świątecznym stole. Pozdrawiam serdecznie i życzę nowych sił na nowy rok.
Czuwaj!