sobota, 29 stycznia 2011

Egitp płonie


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Co najmniej 74 osoby zginęły w trwających od kilku dni w Egipcie gwałtownych demonstracjach wzywających do zakończenia rządów prezydenta Hosniego Mubaraka - poinformowała agencja Reutera, powołując się na dane ze szpitali i od świadków. W związku z gwałtownymi protestami w Kairze i innych egipskich miastach egipskie wojsko odcięło dostęp do piramid w Gizie dla turystów. Kompleks turystyczny został otoczony przez czołgi i pojazdy opancerzone.






 W Egipcie są luksusowe kurorty, gorące piaski i cudowne słońce. To wiemy my-turyści. Wystarczy jednak wyjść za bramę hotelu. Od razu widać biedę i smutek Egipcjan. Brudne ulice, żebrzące o napiwki dzieci z wielkimi proszącymi oczami. Wystarczy popatrzeć uważnie z okien klimatyzowanego autokaru i zobaczyć nędzne wiejskie domki, kozy i domowe ptactwo na dachach tych niedokończonych zabudowań. Dzieci, wędrujące na osiołku, dzieci wykonujące gimnastyczne akrobacje na stateczku dla zdobycia drobnego napiwku...
To dlatego w Egipcie nie czułam się dobrze. Towarzyszył mi obraz smutnych oczu Beduinki, które mówiły: "dlaczego tobie jest lepiej niż mnie ? Jesteś lepsza ?" Czułam się niezręcznie będąc obsługiwaną przez  ludzi żyjących w biedzie. Nie pomogła świadomość, że płacąc za pobyt w Egipcie daję szansę przeżycia kilku osobom.  Mimo wszystko uliczna bieda pozostawia wrażenie dyskomfortu.
Egipcjanie ! Trzymam za Was kciuki ! Zasługujecie na lepszy los !
Bet



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.