wtorek, 15 lutego 2011

W EU będą puszczać bąki?

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zamawia tysiące drewnianych bączków - z okazji polskiej prezydencji w UE. Zabawki mają symbolizować energię i dynamizm naszego kraju!
 
Ministerstwo zamieściło na swojej stronie zamówienie na 6,2 tysiąca drewnianych, ręcznie malowanych bączków. Radosław Sikorski nie ma jednak zamiaru się nimi bawić - mają one służyć promocji naszego kraju.
Bączki będą rozdawane gościom na imprezach w czasie polskiej prezydencji w UE. Według MSZ, symbolizują energię i dynamizm Polski - donosi RMF FM. Zabawki będą zróżnicowane, mają być cztery wzory: kujawski, kurpiowski, łowicki i opoczyński. W zamówieniu na stronach MSZ-tu czytamy, że "bączki posłużą jako upominki artystyczne polskiej prezydencji, wręczane na spotkaniach organizowanych zarówno w kraju, jak i zagranicą"
Popatrzcie: 
        O co tu chodzi ?
O podkreślenie i rozpropagowanie naszej niespożytej energii i żywotności???  A kto  otrzymawszy taki upominek skojarzy go z żywiołowym dynamizmem? Raczej z przedszkolem i kręceniem...
Wszelkie absurdy już były, jeszcze tylko bąków nie puszczali hi, hi...
       A może to żart ?
      Pomysł, jak można przypuszczać,  będzie budził różne skojarzenia i śmieszności, od "kręcenia" po "prykanie" – „puszczanie bąka”.
Słyszycie te komentarze dziennikarzy?
- podczas obrad parlamentu europejskiego, w kuluarach puszczano bąki, hi,hi,hi…

- w  UE - kręcą!    
        Już widzę takie tytuły w gazetach.


Zawsze, nawet w zgrzebnym Peerelu, istniały gadżety reprezentujące Polskę. Na różnych szczeblach władzy dawano podarunki mające być symbolem państwa. Prezentowano więc wyroby najlepsze. Markowe.
 Cepelia… laleczki w strojach regionalnych, pasiaki łowickie, ceramika ręcznie malowana i lepiona w Łysej Górze, kryształy...kryształy...wódka polska  oraz Len Polski.
Nie było się czego wstydzić, zapewniam. O! To były prezenty. Tylko, że teraz... to chyba ich nie ma... wszystko chińskie.
Jak to ???
Robimy cudną porcelanę w Chodzieży, koronczarki z Koniakowa robią unikatowe koronki klockowe  i to niekoniecznie damskie stringi…
Dlaczego ? Porcelanę robimy nadal w Chodzieży - piękną. Koronki klockowe z Koniakowa - unikat ! Bursztyny ! Utwory Noblistów pięknie oprawione !
Nie, będziemy rozdawać infantylne bączki w barwach ludowych oraz propagować dalsze kretynienie społeczeństwa. Już nie tylko polskiego. Zdobywamy Europę !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.