niedziela, 27 maja 2012

Sen Prezesa PZPN

Halo, halo! To ja, Wasz samozwańczy sprawozdawca z przebiegu EURO 2012 w Polsce. Powołałam się na to stanowisko dziś – w samo południe - po wysłuchaniu zwierzeń Prezesa PZPN, pana Grzegorza Lato. 

        Na wstępie wyjaśniam, że na Piłce nożnej znam się jak przysłowiowa kura na pieprzu. Tak naprawdę mało mnie obchodzi kto z kim zagra, jak zagra i czy wyjdzie z jakiejś tam grupy. Kibicuję jednak bardzo mocno Polsce, aby organizacja i przebieg turnieju był bez zarzutu. Doceniam, że nigdy wcześniej nie byliśmy gospodarzami takiej wesołej, rozrywkowej imprezy na skalę europejską. To świetnie, że w naszej historii naszpikowanej martyrologią, walką o niepodległość, powstaniami i męczeńskimi zgonami bohaterów mamy wreszcie szansę zaistnieć jako radosny i dynamiczny, nowoczesny, europejski kraj. Dlatego będę tu w opozycji do wszystkich narzekaczy i krytykantów, wszelkich wyszukiwaczy afer i spisków, wykpiwaczy najdrobniejszych potknięć i nietypowych działań służb porządkowych. 

        Moja teoria na temat mistrzostw zakłada, że drużyny pokazują swoje umiejętności sportowe, rywalizują o nie, zwyciężają i przegrywają, ale wszystkim graczom należy się przyjazny doping i gratulacje niezależnie od wyniku. Gospodarze takiej imprezy powinni pokazać uśmiechnięte twarze i perfekcyjną organizację, a swoje wojenki schować na ten czas bardzo głęboko.

        Prezes PZPN, w moim mniemaniu, Szef Polskiej Piłki, przy okazji wypowiedzi o szansach naszej drużyny w turnieju, opowiada swój niedawny sen:

 „śniło mi się, że wychodzimy z grupy w konsekwencji czego gramy mecz z Niemcami na stadionie w Gdańsku /!/ i ten mecz wygrywamy …hi, hi…” 

 Opowiedziane w wyraźnie kpiącym, a nawet buńczucznym tonie, wywołało moje oburzenie z powodu mocnego polityczno-historycznego podtekstu. Ja ten podtekst widzę wyraźnie, wszak Gdańsk był kiedyś niemiecki… Po co, Panie Prezesie, nawiązywać do trudnej, polsko-niemieckiej historii z okazji igrzysk sportowych?  Ileż takich ukrytych, ale jak widać mocno zakorzenionych stereotypów, tkwi w nas - gospodarzach turnieju? Do czego może dojść gdy takie myślenie znajdzie ujście w pomeczowych emocjach? Uważam, że Szef Polskiej Piłki powinien moderować nastroje w pokojowym i sportowym /!/ kierunku. Kolejny to dowód z czyjego powodu tak mało jest „piłki w piłce”. 

A może przesadzam?

        Poprzednie Mistrzostwa Europy organizowali właśnie Niemcy. Pamiętam, jak zadziwili wszystkich swoim wizerunkiem. Gazety relacjonowały entuzjastycznie: „Niemcy są uśmiechnięci”! Jako gospodarze pokazali sympatyczną, przyjazną wszystkim twarz. Wykorzystali swoją szansę na zamazanie wojennych stereotypów. 

Czy my też tak potrafimy? Tego będę pilnować w swoich relacjach Ja - samozwańczy sprawozdawca blogowy. Uwaga, czuwam! Obserwuję zza jarzębinowej zasłony… ciiiiii...


25 komentarzy:

  1. Klik dobry Jarzębinko:)

    Jestem pewna, że potrafimy! Przyłączam się do pilnowania i upominania każdego, kto w tym względzie "da plamę", o!

    Pozdrawiam Samozwańczego Sprawozdawcę Blogowego w Jarzębinie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za poparcie. Jestem zamaskowana chyba dobrze, zieleń maskująca, ciemne okulary, barwy narodowe jako alibi.

      Usuń
    2. Maskowanie świetne! Jarzębina czerwona jako zasłona to jest to! Jeszcze parę rumianków białych by się w trawie przydało, bo sandały widać hi, hi...

      Usuń
    3. Pani Ministra Mucha może by źle skojarzyła "jarzębina czerwona" - bo to rosyjska piosenka taka była... może mnie posądzić o aluzje polityczne w stosunku do Rosji?
      Sandały powiadasz? mam jeszcze biały lakier na paznokciach...hi,hi...

      Usuń
    4. Hi, hi... Sztuki dyplomacji to pani Ministra nie posiadła. Jeśli nawet ma skojarzenia, posądzenia czy obawy, to wszelkie tego typu sprawy załatwia się cichutko. Ale sądzę, że po ostatniej nauczce, może już potrafi nie tylko posądzać cichutko, ale nawet w ogóle nie posądzać.

      A te rumianki to posadź tam przy sandałach w okolicy paznokci:)))

      Usuń
    5. Poczekam aż rumianki wyrosną. Nie uwierzysz, ale tą notkę piszę ubrana w białe spodnie i czerwoną bluzeczkę...To teraz mój strój "służbowy".

      Usuń
  2. Ze strachu już tylko nieśmiało: Dzień Dobry i Pozdrawiam
    Anzai

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co? Już coś przeskrobałeś?

      Usuń
    2. Nawet naskrobałem ... jako główny narzekacz i krytykant
      Anzai

      Usuń
    3. Anzai, niepotrzebnie się lękasz. Twoją najskuteczniejszą bronią są goździki, żebyś nie wiem co przeskrobał... Na tyle już poznałam Bet, że wiem, co mówię :)

      Usuń
  3. Widziałam, widziałam... to dowodzi, że moja pozycja jest potrzebna. Nie wiem czy jesteś "główny" - jeszcze jednego dziś widziałam i już dostał pstryczka w nos.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja czytałem co ostatnio powiedział Tomaszewski o Lacie i lato o Tomaszewskim.
    Dziękuję nie ma więcej pytań.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Antoni, masz rację - tu komentarz jest niepotrzebny. też słyszałam te słowne przepychanki. Dla obu tych panów proponuję - zakaz stadionowy! Medialny też, a nawet przede wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  6. Opole, dnia 28 maja 2012

    Podanie.
    Głowny Samozwańczy Sprawozdawca EURO 2012.

    Zwracm sie z uprzejma prosbą o przyjęcie mnie na stanowisko Z-cy Głównego Sprawozdawcy EURO2012.

    Uzasadnienie:
    Informuję że na piłce noznej się znam i znam przepisy oraz zasady w niej panujące. Gotowy jestem na typowe zachowania przynalezne działaczom piłki nożnej tzn. jestem przekupny, bezczelny i głupi jak jeden prezes PZPN i jeden poseł z Bardzo Waznej Partii Opozycyjnej.
    Jako zastepca nic nie będę robił co tylko może pomóc naszym piłkarzom a szczególnie tym o obcej opcji.

    Funkcje będę pełnił honorowo.
    koko-koko-koko-koko-koko-koko-......przepraszam - to czkawka.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podanie rozpatrzono wnikliwie. Znalazłam nieścisłości w charakterystyce kandydata: nieprawdziwe jest określenie "głupi". Z pozostałymi nie będę polemizować bo nie mam dowodów na poparcie ani zaprzeczenie.
      Podanie rozpatrzono jednak pozytywnie, tym bardziej, że będę potrzebować zastępstwa w ostatniej fazie turnieju oraz... biorę pod uwagę podlizywanie się na okolicznych blogach.
      Witaj w Zespole!

      Usuń
    2. ok. Przyjęcie zostało przyjete z zadowoleniem.
      Pamietaj że gdyby ktoś chciał sie nam przypodobać lub złożyc p[ropozycje to musisz mieć aprobate Zarządu tzn. Ciebie - Głównego Sprawozdawcy oraz Z-cy - czyli mnie /palcem na wschód nie będę pokazywał/.
      Pozdrawiam po piłkarsku !!!!!! - Polska, białoczerwoni - Polska, Białoczerwoni, białoczerwoni - Polska,białoczerwoni - Polska,białoczerwoni - Polska,białoczerwoni - Polska,białoczerwoni - Polska,..............

      Usuń
  7. Ta zasada działa w obie strony, pamiętaj / na północ nie będę palcem pokazywać/...hi,hi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na jaka północ ????? - chyba na zachód !!.
      Pani Główna Sprawozdawczyni !!!.
      W związku z zabezpieczeniem zabezpieczenia ppoż winnismy poszukac kogos na stanowisko St. Sikawkowego z jednoczesna funkcja Z-cy d/s ochrony ppoż. Niestety nie znam nikogo takiego. Może Ty znasz ???.
      z poważaniem Tfój wierny Z-ca.

      Usuń
  8. No, tak...bo jak się zapalimy do EURO sprawozdań..to będzie...dym! Poczekajmy, może się zgłosi...

    OdpowiedzUsuń
  9. PROTEST!

    To ja, która pierwsza się zgłosiłam, nie otrzymałam stanowiska wiceprezesa? Tylko osoba o nieścisłej charakterystyce i kompetencjach?

    :)))

    Zwołuję marsz na "peerelek", o!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..................ojczyzne wolną racz.......... Precz z Komuną, Precz z Komuną, zło dzie je !!!! Zło dzie je !!!. Precz z preczem ! Precz z preczem !.
      ......czy wiesz jaka to odpowiedzialna funkcja St. Sikawkowy ???? który tylko w jednym momencie jest bezradny tzn. wtedy kiedy pali sie magazyn z sikawkami.
      Wiemy że Twoje ambicje sięgaja wyżej ale się z BET zastanowimy z destynacją na TAK.
      Bet - ale bezczelna się robi na alElla ??

      Usuń
    2. Wojna o stanowiska być musi. Marsze i protesty też! Inaczej się nie godzi. To przecież normalne się stało :)))

      Usuń
    3. No już, spokój na pokładzie!Dla wszystkich starczy pracy. Mianuję alEllę Drugim Zastępcą Samozwańczego Sprawozdawcy. DZSS odpowiada za spokój, bezpieczeństwo oraz donosicielstwo prasowe...hi,hi...
      W uzasadnieniu podaję, że koleżanka już sprawdza się w tej roli!

      Usuń
  10. O la la! Bet,widzę,że przeprowadziłaś się do nowego kopca! Rozglądam się..no..no.. ładnie się tu urządziłaś..firaneczki,łazieneczki,kafelki,duperelki,kraniki,dywaniki..Oj,drobnomieszczaństwo z Ciebie wylazło!..PRL to na pewno nie jest..To Hollywood! Uff,z wrażenia zaniemówiłem..Odezwę się później po ochłonięciu z nadmiaru wrażeń..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cichy, ale mi dołożyłeś...och... nie wiem czy to przeżyję. Z ciebie wyszły stereotypy! PRL to tylko szarość, co? A figę ! W peerelu zawsze miałam firaneczki, kolorowe zasłonki i spódniczki w kwiatki. Najczęściej własnoręcznie uszyte. Drobnomieszczaństwo ma się w głowie a nie na oknach...hi,hi...
      ps tak "na żarty się złoszczę", miło mi że tu trafiłeś.

      Usuń

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.