niedziela, 30 stycznia 2022

Niecierpliwość

         Powinnam z tym tekstem zaczekać do drugiego dnia miesiąca lutego, kiedy to następuje pierwsza prognoza na nadejście wiosny za sprawą przebudzania się leśnych niedźwiadków lub, jeśli kto woli - świstaków, ale tytułowa Niecierpliwość nie daje spokoju. Bo ileż można patrzeć na zimową szarość za oknem? W desperacji wycieram szyby do błysku - nie pomaga. Szarość nie znika:)  Jak długo można być wyrozumiałym dla słońca bawiącego się świetnie w innych rejonach globu?  I dlaczego nasza Ziemia zimą tak powoli obiega najjaśniejszą z gwiazd? Latem jakoś szybciej…

        Wzywam zatem wszystkie Misie i Świstaki na wróżący wiosnę spacer wokół swych zimowych kryjówek. Pamiętajcie, że słoneczny blask może Was przestraszyć i zawrócić w bezpieczny sen, a spokojna szarość dnia zachęci do wędrówki i baraszkowania odsyłając senność precz!

        Czas solidaryzować się ze szlachetnym działaniem Świętej Agnieszki. Tej, co wypuszcza skowronki z jakichś mieszków. A przynajmniej tak mówi ludowa mądrość.

        Niechże już wkrótce będzie tak jak na zdjęciu poniżej. Do roboty, zwierzaki!


 


22 komentarze:

  1. Klik dobry:)
    Pokazały się już przebiśniegi, a to kwiaty zwiastujące wiosnę.
    Szarość precz!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak liczę na niedźwiadki i świstaki:) Moje przebiśniegi jeszcze śpią.

      Usuń
  2. Wolałbym nie spotkać na swojej drodze przebudzonego misia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A świstaczka w ślicznym, błyszczącym futerku?
      Ja wzywam zwierzęta do wyjścia z norek - Andrzeje Rawicze mogą zostać w domu:)
      U mnie pochmurno więc jest nadzieja!

      Usuń
    2. on pewnie by uciekł nie dając dotknąć futerka ...

      Usuń
    3. Niestety, moja wróżba się nie powiodła bo wczoraj słońce i chmury więc zwierzaki mogły sie pogubić w prognozie:))

      Usuń
  3. Czy misio wyszedł na spacer i zobaczył dzisiaj swój cień?
    Słynny świstak nie poda prognozy, bo odszedł.

    "W związku ze śmiercią gryzonia, o której poinformowano na jego oficjalnej stronie na Facebooku, tegoroczne obchody Dnia Świstaka w miejscowości Milltown w stanie New Jersey zostały odwołane."

    "Milltown Mel odszedł za tęczowy most. Pozostawił nas w trudnym czasie, gdy większość świstaków przechodzi w stan hibernacji [...]. Aż do wiosny nie będzie młodych, które mogłyby go zastąpić. Próbowaliśmy zdobyć zastępcę, jednak bezskutecznie!"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, w samo południe czyli w porze spacerowej zaświeciło słońce. Jakby złośliwie bo świeciło krótko i powróciła szarość.
      Świstak odszedł... No i z nim nadzieja na wiosnę:((
      A niech to, wszystko idzie nie tak!

      Usuń
  4. Nie przesadzajmy z tą szarością. Każda pora ma swoje kolora. Przecież były też, i zapewne jeszcze będą, słoneczne dni z pięknym, błękitnym niebem i całym światem w bieli szronu czy szadzi. Jeszcze wiosenna i letnia zieleń nam obrzydnie w oczekiwaniu na barwy jesieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szron i szadź to chyba możemy tylko powspominać.
      Wiem, marudzę, ale depresja zimowa mnie dopadła.

      Usuń
    2. Prze czas jakiś pracowałem w Elblągu. Tam, to była depresja! W dodatku zimą...

      Usuń
    3. Byłam, byłam w tej depresji, co prawda latem, ale zawsze:)))
      Piękna to jest tamtejsza depresja!

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Jeszcze troszkę trzeba poczekać na takie zakwitnięcie:)

      Usuń
  6. Wiśta wio- łatwo powiedzieć! Człowiek na nowo uczy się chodzić bo przez zbyt długo nawet szarości za oknem nie dostrzegał- jeno sufit.
    Nic to. Jest nadzieja na wiosnę:)
    Całuski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, powodzenia i szybkiego powrotu do sprawności życzę:) Trzeba niedługo młodziutkie trawki podziwiać:)

      Usuń
  7. Bet, ja również z niecierpliwością oczekuję wiosny, choć zimę po swojemu lubię i w ogóle cieszę się z tego powodu, że mamy cztery pory roku. Najbardziej brakuje mi słońca, czy może inaczej - światła, bo jeśli więcej światła, to i ciepła więcej... pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więcej światła! Też tak wołam czerpiąc z dziedzictwa literatury. Światła, w każdym znaczeniu, nam trzeba!
      Pozdrawiam z nadzieją na rychłe rozjaśnienie:)

      Usuń
  8. Przypomnę Ci to obecne strofowanie Natury, gdy nadejdzie lato!
    Wiesz, co będzie dominowało we wpisach? Ojej - dość już tych upałów!
    Zauważyłam, że teksty te na blogach pojawiają cię cyklicznie, odpowiednio do pory roku.
    Przypomnę na pewno!:)))


    A świstak? Pewnie zawija te swoje sreberka... Zarobiony jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MOja droga Lilko, za cykliczność wpisów dostosowanych do pór roku odpowiada ludzki "zegar biologiczny", który tyka wraz z obrotami ziemi:)) Mój, tyka bardzo dotkliwie i głośno wręcz brutalnie!
      Założę się, że nie znajdziesz u mnie narzekania na letnie upały. Ooooo, nie!
      Pozdrawiamy świstaki przy robocie.

      Usuń
  9. Melduję, że obudziły się muchy, a to znak że wiosna nadchodzi, o!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje muchy jeszcze śpią, ale zakwitły hiacynty z supermarketu za 3,99 sztuka! To już coś:))

      Usuń

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.