sobota, 19 lutego 2022

Ale się porobiło!

        Od czasów Peerelu funkcjonuje w potocznych rozmowach bardzo zabawny cytat z filmu Stanisława Barei pod tytułem ”Brunet wieczorową porą”:

„ Nie wiem, nie orientuję się, zarobiony jestem”.

        Przykleiło się do nas to śmieszne powiedzonko i było często używane jako określenie kogoś bardzo zajętego pracą oraz przydatne do zniechęcania natrętnego petenta.

        Minęło lat wiele i słówko „zarobiony” zyskało nowe znaczenie.

Śliczna pani z telewizji, prowadząca popularny teleturniej, wyszczebiotała radośnie do uczestników konkursu: „Wszyscy jesteście zarobieni!” W sensie, że każdy gracz uzyskał nagrodę. Początkowo odebrałam to jako żart rodem z Peerelu, ale nikt się nie uśmiechnął, nie zrobił gestu podkreślającego zabawność tej słownej frazy. Dodatkowo ów radosny szczebiot powtarzany jest w każdym kolejnym odcinku telezabawy znanej zresztą z wyśmiewanego niegdyś polecenia wydanego przez prowadzącego program: „Magda pocałuj pana”.

„Całowanie pana” obecnie mogłoby być potraktowane i potępiane jako zachęta do molestowania. Być „zarobionym” jest więc etycznie bardziej bezpieczne. Czyżby więc „zarobiony” oznaczało teraz uzyskanie zarobku, zysku?

        Bareja tego nie wymyślił.


        

 

29 komentarzy:

  1. Ano, życie przerasta kabaret. To też chyba z PRL-u.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co raz więcej podobnych nawiązań do dawnych czasów.
      A mówili, że to stracone pokolenie:)

      Usuń
    2. Nie tylko nawiązuje się, a wręcz żywcem wprowadza niektóre rozwiązania tamtych czasów.

      Usuń
    3. Trzeba odkurzyć kartki na żywność i wódkę?

      Usuń
  2. Klik dobry:)
    Trzeba więc będzie uważać, bo gdy powiem, że jestem zarobiona, to urząd skarbowy może przyczepić się to tego zarobienia, którego w PIT nie wykazałam. ;) :)))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Nie wiem jak traktować emerytów w tym kontekście: są zarobieni? Bo emerytura to taki specyficzny zarobek, a nagrodą też tego nie można nazwać.

      Usuń
    2. Emeryci są szczęśliwi, bo nie są zarobieni, o! ;) :)))

      Usuń
    3. O, to jest bardzo zgrabna interpretacja tego pomieszania znaczeń.

      Usuń
  3. Na to jest już gotowe określenie Bareizm
    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bareizm - przenoszony jest drogą wzrokową czy słuchową? A może to już w geny weszło?

      Usuń
    2. Bareizm istniał już przed Bareją, on go tylko odkrył i opisał. Myślę więc że to geny

      Usuń
  4. Uprzejmie donoszę, że właśnie zaczął padać śnieg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do kitu z takim donosem!

      Usuń
    2. Donos nr 2. Pokazało się pół słońca i w ogródku wychodzą na wierzch tulipany.

      Usuń
    3. Lepsze pół niż nic:)

      Usuń
  5. Im dalej w tej "demokracji PiS" żyję tym więcej Misia i Bareji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. jednak dziś, w obliczu wojny, nie sposób żartować. Chyba nikt nie ma nastroju.

      Usuń
  6. Niestety wojna już trwa, a USA i NATO bąki puszczają, które Putina smrodem nie odstraszają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już sama nie wiem czy te "bąki" nie są koniecznością aby uniknąć użycia broni jądrowej i zagłady na skalę światową?
      W każdym razie dramat dzieje się na naszych oczach.

      Usuń
  7. Ta wojna to także nasz rodzaj bareizmu, skoro sami wybieramy dyktatorów i dajemy im nieograniczoną władzę, bo usunąć nie można w żaden normalny sposób :-)
    Na szczęście jestem tak zarobiona, że nie mam czasu na roztrząsanie, może będę zdrowsza.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj, na jednej z demonstracji przeciwko wojnie, widziałam plakat wzywający Rosjan do obalenia rządów psychopaty. Jakże się z tym hasłem zgadzam!
      Oby coś opamiętało tego szaleńca!
      Pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
    2. Słuszny plakat, bo obalić są w stanie tylko Rosjanie, ale oni zapewne nie wiedzą, co dzieje się na Ukrainie. Nawet żołnierze, których Putin wysłał, nie wiedzieli, że jadą na wojnę.
      Rosjanie, którzy dotarli do prawdziwych informacji i zaczęli demonstrować używając słowa wojna, są już za kratami.

      Jakie opamiętanie? Szaleniec to szaleniec. Bez leczenia jak się opamiętać?

      Usuń
    3. W Rosji słychać głosy sprzeciwu, jeszcze słabe ale może urosną gdy Rosjanie odczują skutki izolacji.
      Leczyć? Na carskich dworach znano sposoby na skuteczne "leczenie".

      Usuń
    4. Tej części Rosjan, którzy są zafiksowani na swojej tęsknocie za potęgą Związku Radzieckiego raczej nikt i nic nie zmieni.

      Usuń
    5. Ja wierzę, że jest też inna Rosja. Może kiedyś dojdzie do głosu.

      Usuń
    6. Oczywiście, że jest, ale zabieranie głosu kończy się za kratami, w łagrach, w trumnach...

      Usuń
    7. U nas się kiedyś też się podobnie kończyło. Może Rosja się obudzi - przecież to specjaliści od rewolucji.

      Usuń
  8. Ło matko jedyna!!! Patrzę i własnym uszom nie widzę!!!Bet jest agresywna!!! Bet,ja Ciebie znam od stuleci i nie zaciemniaj sprawy..Bądż sobą! Zelżyjmy temat..Gdzie chciałabyś pojechać na wczasy??? Polecam się tak w ogóle tudzież na przyszłość. A hoj!

    OdpowiedzUsuń

Dla błądzących - pomoc przy komentowaniu:

Jeśli nie masz konta w Google wybierz opcję:

- Anonimowy, ale podpisz się pod treścią komentarza, proszę.

- Nazwa/adres URL w okienku Nazwa wpisz swój nick lub imię, a w okienku adres URL wkopiuj adres swojego bloga

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.